Aktualności

Skradziony w Niemczech jeep wrangler o wartości blisko 250 tys. zł odzyskany przez policjantów z wrocławskiej komendy

Data publikacji 19.04.2024

Intensywna praca operacyjna funkcjonariuszy wydziału dw. z przestępczością samochodową, przy współpracy z policjantami z wrocławskiej drogówki, doprowadziła do zatrzymania 22-letniego obywatela Ukrainy. Jego łupem padł warty blisko 250 tys. zł osobowy jeep wrangler, skradziony w Berlinie. Zatrzymany mężczyzna poruszał się skradzionym tego samego dnia pojazdem autostradą A4 w kierunku Wrocławia. Ustalenia funkcjonariuszy doprowadziły do namierzenia i zatrzymania 22-latka na podwrocławskim odcinku autostrady A4. Mężczyzna usłyszał już zarzuty z art. 279 § 1 kodeksu karnego, a sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie, gdzie spędzi 3 najbliższe miesiące.

Bez znaczenia jest rodzaj pojazdu i jego wartość, gdyż każdy z nich ma swojego właściciela, dla którego jego utrata stwarza wiele problemów oraz nieprzyjemnych sytuacji. Często bowiem stanowi on dla niego jedyny środek transportu, a niejednokrotnie służy też bezpośrednio celom zarobkowym.

Tym razem łupem złodziei padł warty blisko 250 tysięcy złotych jeep wrangler. Pojazd został skradziony tego samego dnia w Berlinie, a policjanci z wydziału dw. z przestępczością samochodową wrocławskiej komendy miejskiej zlokalizowali go w drodze do Wrocławia.

Współpraca z funkcjonariuszami z wydziału ruchu drogowego doprowadziła do zatrzymania 22-letniego obywatela Ukrainy, który siedział za kierownicą skradzionego pojazdu. Samo zatrzymanie miało miejsce na podwrocławskim odcinku autostrady A4.

W wyniku przeszukania funkcjonariusze ujawnili we wnętrzu auta wymontowany z niego moduł GPS, który fabrycznie służy, w przypadkach takich jak opisany, do jego zlokalizowania. Zatrzymany 22-latek nie był nowicjuszem i dobrze wiedział jak uniknąć namierzenia pojazdu. Na aucie zamontowane były również tablice rejestracyjne pochodzące z innego jeepa, które także miały zmylić służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo.

Zatrzymanemu grozi kara nawet 10 lat więzienia. Sąd zdecydował już o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego tymczasowego aresztu.

(KWP we Wrocławiu / mw)

Powrót na górę strony