Cztery promile na czterech kółkach
Data publikacji 17.07.2008
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali po krótkim pościgu kierującego osobowym volkswagenem. 41-letni mieszkaniec powiatu buskiego nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że był nietrzeźwy. Miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy. Policjanci z Nidzicy zatrzymali pijanego pirata drogowego. Kierowca Citroena, który miał sp,5 promila alkoholu w organizmie, spowodował kolizję z autobusem.
Kilka minut przed godziną 1.00 w nocy oficer dyżurny nidzickiej komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że z jednego z zajazdów przy krajowej „siódemce” wyjechał pijany kierowca. Na miejsce został wysłany patrol. Policjanci chcieli zatrzymać pojazd, jednak kierowca nie reagował na sygnały dawane przez funkcjonariuszy. Prowadzący citroena nagle zjechał z trasy na drogę polną, gdzie zawrócił i ponownie wjechał na trasę Warszawa – Gdańsk. W trakcie wykonania tego manewru nie ustąpił pierwszeństwa autobusowi jadącemu w kierunku Nidzicy i spowodował kolizję drogową. Po chwili został zatrzymany przez policjantów.
Jak się okazało, kierowcą był 51-letni Józef D., mieszkaniec Nidzicy. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Wynik badania to około 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat. 51-latek nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie kolizji.