Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Z dzieckiem za rękę i narkotykami w kieszeni

Data publikacji 17.07.2008

Aby wzbudzić większe zaufanie i odwrócić od siebie uwagę policjantów zabrała ze sobą 5-letnią siostrę. W taki sposób 17-letnia mieszkanka warszawskiej Pragi próbowała zwieść kryminalnych z Nieporętu. Nie udało się, Martyna Z. została zatrzymana z 10 porcjami marihuany.

Nastolatka wszystko dokładnie zaplanowała. Wybrała środek transportu, miejsce, czas i... "zasłonę dymną" w postaci swojej 5-letniej siostry, która miała odwrócić od niej uwagę policjantów. Nie wiedziała jednak, że kryminalni śledzą już każdy jej krok.

Na ulicy Jana Kazimierza w Nieporęcie zatrzymała się taksówka, z której wysiadła młoda kobieta trzymająca za rękę małe dziecko. Samochód odjechał, a dziewczyna z dzieckiem została na chodniku. Młoda kobieta zachowywała się nerwowo, rozglądając się dookoła. Sprawiała wrażenie, jak by na kogoś czekała. Z pewnością jednak nie na policjantów. Była kompletnie zaskoczona, kiedy podeszli do niej nieumundurowani funkcjonariusze i po przedstawieniu się przystąpili do przeszukania.

W kieszeni spodni Martyny Z., w foliowych torebkach tzw. "dilerkach", policjanci znaleźli 10 porcji marihuany. 17-latka trafiła do policyjnego aresztu, a jej młodszą siostrę przekazano rodzicom. Najprawdopodobniej narkotyki miały trafić na młodzieżową imprezę.

Za posiadanie środków odurzających Martynie Z. może grozić kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony