Areszt dla 38-latka za oszustwo metodą "na policjanta"
Będzińscy kryminalni zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który brał udział w oszustwie metodą "na policjanta", w wyniku którego wyłudził 40 tysięcy złotych od 53-letniej kobiety. Stróże prawa namierzyli i zatrzymali sprawcę w jednym z hosteli. Decyzją będzińskiego sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.
Oszustwa metodą „na policjanta”, to jeden z najczęściej stosowanych sposobów działania oszustów, którzy podszywając się pod funkcjonariuszy, wyłudzają pieniądze od różnych osób. W tej konkretnej sprawie, kobieta została poinformowana telefonicznie, że jej oszczędności są zagrożone i musi natychmiast przekazać je „policjantowi” w ramach akcji operacyjnej przeciwko zagranicznej grupie przestępczej. Fałszywy policjant podawał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. W wyniku manipulacji, 54-letnia kobieta przekazała oszustowi w centrum miasta 40 tysięcy złotych.
Sprawą od razu zajęli się będzińscy kryminalni, którzy podjęli szereg działań, które doprowadziły ich do podejrzanego. Dzięki szczegółowej analizie nagrań z monitoringów, mundurowi dotarli do jednego z hosteli, gdzie przebywał zaskoczony ich „wizytą” mężczyzna.
38-letni oszust został natychmiast zatrzymany, a następnie usłyszał zarzut. Na wniosek śledczych i prokuratury, Sąd Rejonowy w Będzinie zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Sprawa jest w toku, a podejrzanemu grozi nawet do 8 lat więzienia.
Przypominamy, że policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy ani o udział w akcjach operacyjnych, polegających na wypłacie lub przekazaniu gotówki. Każdy, kto spotka się z podobnymi telefonami, powinien natychmiast zgłosić sprawę odpowiednim służbom.
(KWP w Katowicach / sc)