Nocne poszukiwania zaginionego 80-latka. Ostrołęccy policjanci kolejny raz dotarli z pomocą na czas
Zakrojone na dużą skalę poszukiwania, w których brało udział kilkudziesięciu policjantów pozwoliły na odnalezienie zaledwie po 4 godzinach od zgłoszenia zaginionego mężczyzny. Senior był wyziębiony i wyczerpany. Okazało się, że przewrócił się i nie mógł wstać. W takich sposób spędził kilkanaście godzin.
Wczoraj, 4 marca, kilka minut po godz. 21 do dyżurnego ostrołęckiej komendy wpłynęło zgłoszenie dotyczące zaginięcia 80-latka. Z relacji członków jego rodziny wynikało, że senior wyszedł rano do siostry. Jednak tam nie dotarł. Początkowo rodzina próbowała odnaleźć seniora sama. Gdy to się nie udało powiadomiła o zaginięciu Policję.
Natychmiast po otrzymaniu informacji o zaginięciu rozpoczęły się działania poszukiwawcze, w których brali udział policjanci niemal ze wszystkich komórek ostrołęckiej jednostki. Mundurowi sprawdzali lasy i miejsca, gdzie zaginiony mógł przebywać. W działaniach brało udział kilkudziesięciu policjantów.
Ok. godz. 1 senior został odnaleziony przez policjantów z ostrołęckiego Wydziału Ruchu Drogowego. Mężczyzna leżał na łące i nie był w stanie się podnieść. Był wyziębiony i wyczerpany. Policjanci zabrali go do radiowozu i okryli folią termiczną.
Przeprowadzone badanie seniora przez ratowników medycznych wykazało, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
(KWP zs. w Radomiu / kc)