W czasie wolnym od służby para policjantów pomagała w akcji ratowniczo - gaśniczej oraz w ewakuacji mieszkańców
Sierż. Weronika Chmieluk i sierż. szt. Paweł Smyda w czasie wolnym od służby zwrócili uwagę na mieszkanie, z którego wydobywał się ogień. Policjanci natychmiast przystąpili do działania i wspólnie ze strażakami ewakuowali mieszkańców jednego z bloków na terenie Wrocławia. Mimo silnego zadymienia funkcjonariusze wyprowadzali osoby z zagrożonych mieszkań, a nawet by przyspieszyć działania ratowniczo - gaśnicze wspierali strażaków przy rozwijaniu węży oraz innych czynnościach. Na szczęście wszyscy zostali odprowadzeni w bezpieczne miejsce, a pożar został ugaszony.
Policjantka z Wydziału Ruchu Drogowego komendy miejskiej i funkcjonariusz z Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu w czasie wolnym od służby przy ulicy Drabika zauważyli ogień wydobywający się z jednego z mieszkań. W pewnej chwili sierż. Weronika Chmieluk spostrzegła, że straż pożarna która jechała prawdopodobnie do tego zdarzenia, wjechała w inną ulicę. W związku z tym funkcjonariuszka pobiegła za wozem bojowym i przedstawiając się wskazała im szybszą drogę do rejonu pożaru.
Na miejscu wspólnie z sierż. szt. Pawłem Smyda funkcjonariusze wykonywali polecenia strażaków. Policjanci przystąpili do ewakuacji mieszkańców. Na klatce schodowej panowało już duże zadymienie, dlatego funkcjonariusze używając własnej odzieży zasłonili sobie twarze chroniąc je przed ewentualnym poparzeniem. W związku z szybko rozprzestrzeniającym się pożarem policjanci ewakuowali z poszczególnych mieszkań kolejne osoby w bezpieczne miejsce. W trakcie tych czynności okazało się, że w kilku mieszkaniach znajdują się obywatele Ukrainy, którzy w początkowej fazie nie chcieli się ewakuować, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Dzięki podstawowej znajomości języka ukraińskiego sierż. szt. Paweł Smyda wytłumaczył im całą sytuację, dlatego udało się sprawnie i szybko ewakuować te osoby.
Policjanci pomagali również rozkładać węże strażackie, by przyśpieszyć czynności ratowniczo - gaśnicze.
Wszystkie zagrożone osoby zostały przeprowadzone w bezpieczne miejsce. Na szczęście nic nikomu poważnego się nie stało.
(KWP we Wrocławiu / mw)