Aktualności

34-latek z Rumi odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej ratownika medycznego

Data publikacji 19.03.2025

Policjanci z Sopotu zatrzymali 34-latka z Rumi podejrzanego o naruszenie nietykalności cielesnej ratownika medycznego. Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę w centrum Sopotu. Gdy ratownicy przebywali z pacjentką w ambulansie, do środka wtargnął mężczyzna, który kilka razy uderzył pięścią w głowę jednego z nich i szarpał go za odzież, w wyniku czego ją uszkodził. Alkomat pokazał u sprawcy 1,3 promila. Wczoraj 34-latek usłyszał zarzut, a prokurator dodatkowo zastosował wobec niego dozór policyjny i poręczenie majątkowe.

W niedzielę, 16 marca, przed godziną 23.00 policjanci z Sopotu zostali wezwani na interwencję, gdzie w jednym z lokali w centrum miasta kobieta upadła na ziemię i uderzyła się w głowę, a wezwani na miejsce ratownicy medyczni zostali zaatakowani. Dyżurny pilnie wysłał na miejsce dwa patrole. Funkcjonariusze ustalili, że gdy ratownicy medyczni przebywali z kobietą w karetce, do pojazdu podeszła jej przyjaciółka oraz mężczyzna, którego kobiety poznały godzinę wcześniej. Osoby te awanturowały się oraz próbowały wtargnąć do środka. W pewnym momencie mężczyzna stał się agresywny, wtargnął do ambulansu i kilka razy uderzył pięścią w głowę ratownika medycznego. Do tego szarpał go za odzież i ją uszkodził. Po całym zdarzeniu sprawca uciekł z miejsca, ale jak się okazało, niedaleko.

Interweniujący policjanci odnaleźli poszukiwanego sprawcę na peronie dworca i go zatrzymali. Był to 34-letni mieszkaniec Rumi. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy i miał 1,3 promila alkoholu. Mundurowi doprowadzili go do komendy i osadzili w policyjnej celi.

Wczoraj podejrzany usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej ratownika medycznego podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych. Następnie został on doprowadzony do prokuratury na dalsze czynności procesowe. Prokurator po przesłuchaniu mężczyzny dodatkowo zastosował wobec niego dozór policyjny polegający na obowiązkowym stawiennictwie w jednostce Policji oraz poręczenie majątkowe w kwocie 2000 złotych. Za popełnione przestępstwo mieszkaniec Rumi poniesie teraz odpowiedzialność karną przed sądem.

Przypominamy!

Ratownicy medyczni podczas wykonywania swoich obowiązków są objęci ochroną prawną przysługującą funkcjonariuszom publicznym. Każdy przypadek agresji wobec nich traktowany jest jako przestępstwo i ścigany jest z urzędu. 

Apelujemy o poszanowanie pracy służb medycznych, które każdego dnia ratują ludzkie życie. Zgodnie z kodeksem karnym za naruszenie nietykalności cielesnej ratownika medycznego grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

(KWP w Gdańsku / kp)

Powrót na górę strony