Aktualności

Areszt za lekceważenie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów i kierowanie z 3 promilami

Data publikacji 23.04.2025

W ciągu czterech dni policjanci ryckiej prewencji dwa razy zatrzymali 36-latka, który kierował autem znajomego będąc w stanie nietrzeźwości oraz wbrew dożywotniemu zakazowi sądowemu. Mężczyzna, który nic sobie nie robił z zakazu wydanego przez sąd i nadal jeździł autem, decyzją Sądu, w trybie przyśpieszonym spędzie najbliższe 3 miesiące w areszcie śledczym. Dodatkowo właściciel pojazdu odpowie za dwukrotne udostępnienie samochodu osobie nietrzeźwej.

Do pierwszego zdarzenia doszło w miniony czwartek po południu. Dyżurny ryckiej komendy otrzymał informację o tym, że kierujący osobowym Fordem kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości. O zdarzeniu poinformowała nas kierująca, która na drodze krajowej nr 48 zauważyła pojazd, którego kierujący nietypowo zachowywał się na drodze. Auto nie miało powietrza w jednym z kół. Kobieta powiadomiła o tym służby i sama udała się za podejrzanym pojazdem. Ford zatrzymał się w Bobrownikach na jednej z ulic. W tym czasie przyjechali na miejsce policjanci, którzy podjęli interwencję wobec kierującego.

Jak się okazało przypuszczenia zgłaszającej się potwierdziły. Kierujący pojazdem 36-letni mieszkaniec powiatu ryckiego nie dość, że kierował samochodem w stanie nietrzeźwości wynoszącym blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie, to dodatkowo posiadał już dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za podobne przewinienie w przeszłości. Mężczyzna został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania zakazu sądowego. Policjanci oraz prokurator wystąpili do Sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec 36-latka tymczasowego aresztu. Sąd nie przychylił się do tego wniosku i wobec podejrzanego zastosował środek wolnościowy. Ponieważ Ford, którym kierował 36-latek, należał do jego znajomego, skonfiskowanie auta nie było możliwe. 

Kilka dni później, w poniedziałek, 36-latek ponownie wsiadł za kierownicę samochodu. Zauważyli go inni kierowcy, którzy powiadomili ryckiego dyżurnego, że prawdopodobnie nietrzeźwy kierujący jedzie z Sędowic w kierunku Bobrownik. Skierowani na miejsce policjanci zauważyli w Bobrownikach opisany w zgłoszeniu pojazd zaparkowany na placu w pobliżu rzeki Wieprz. W pobliżu auta zastano wskazanego w zgłoszeniu 36-latka. Mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu i ponownie poruszał się tym samym co wcześniej autem znajomego. Badanie policyjnym alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W trakcie prowadzonych czynności ponownie usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości w tak zwanej recydywie, a Sąd Rejonowy w Rykach przychylił się do prokuratorskiego wniosku i w trybie przyśpieszonym zastosował wobec niego izolacyjny środek zapobiegawczy w postacie tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.

Zgodnie z przepisami kodeksu karnego 36-latkowi za popełnienie przestępstwa z art. 178a § 4 kk grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Jednocześnie ryccy policjanci prowadzą postępowanie wobec właściciela pojazdu, który odpowie za udostępnienie dwukrotnie samochodu osobie nietrzeźwej. 

(KWP w Lublinie / kc)

Powrót na górę strony