Aktualności

66-letni mężczyzna uratowany dzięki policjantom operacyjnym

Data publikacji 10.05.2025

Policjanci z komisariatu Wrocław-Fabryczna otrzymali informację, że w jednym z zamkniętych mieszkań przy ul. Latawcowej może znajdować się schorowany 66-latek, którego życie i zdrowie jest zagrożone. W związku z tym, jeszcze przed przyjazdem służb ratowniczych, funkcjonariusze podjęli decyzję i przy wsparciu Straży Pożarnej weszli do mieszkania. Okazało się, że w jednym z pokoi na łóżku leży poszkodowany, który oddychał, ale nie było z nim kontaktu. Policjanci zaopiekowali się mężczyzną, aż do czasu przyjazdu na miejsce ratowników medycznych, którzy przewieźli go do szpitala.

W ostatnim czasie funkcjonariusze operacyjni z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna podczas pełnionej służby otrzymali informację od dyżurnego swojej jednostki, aby udali się do mieszkania przy ul. Latawcowej ponieważ może się tam znajdować mężczyzna, z którym od kilkunastu godzin nie było kontaktu, a podczas ostatniej rozmowy ze zgłaszającą uskarżał się na na stan zdrowia i złe samopoczucie.

Na miejscu policjanci zaczęli głośno pukać do drzwi i krzyczeć, ale nikt nie odpowiadał. W związku z tym, że drzwi były zamknięte a życie i zdrowie mężczyzny mogło być zagrożone funkcjonariusze podjęli natychmiastową decyzję o siłowym wejściu przy wsparciu strażaków.

Po dostaniu się do środka zauważyli leżącego na łóżku mężczyznę, z którym nie było kontaktu. Na twarzy była widoczna krew w okolicy nosa. Policjanci udzielili poszkodowanemu pomocy przedmedycznej i monitorowali jego czynności życiowe do momentu przyjazdu pogotowia ratunkowego.

Zespół ratownictwa medycznego, który chwilę później dojechał na miejsce, zabrał mężczyznę do jednego z wrocławskich szpitali.

Determinacja oraz profesjonalizm, jakim wykazali się funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego, bywają w takich sytuacjach nieocenione. Ich natychmiastowa reakcja pozwoliła uratować zdrowie, a może nawet życie 66-letniego wrocławianina.

Jesteśmy dumni, mając w swoich szeregach takich policjantów, a 66-letniemu wrocławianinowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

(KWP Wrocław/al)

Powrót na górę strony