Usłyszał zarzuty stalkingu
8 lat pozbawienia wolności grozi za przestępstwo stalkingu. Sprawca jakim jest „stalker”, wywołuje u swojej ofiary zagrożenie. Taki właśnie zarzut usłyszał ostatnio 33-letni mieszkaniec województwa pomorskiego.
Na 2 miesiące trafił do aresztu mężczyzna, któremu zarzuca się przestępstwo stalkingu. Postępowanie w tej sprawie prowadziła inowrocławska policja, która została powiadomiona przez młodą kobietę.
Mężczyzna po tym, jak zwrócił swoją uwagę poprzez media społecznościowe na jedną z kobiet, przez blisko tydzień szukał z nią kontaktu, przebywając przed szkołą, w której się uczy. Śledził ją i rozpytywał różne osoby o jej miejsce zamieszkania. To wzbudziło w kobiecie poczucie zagrożenia oraz naruszało jej prywatność.
Dzięki współpracy inowrocławskich i pomorskich policjantów „stalker” został szybko namierzony i w czwartek (15 maja) zatrzymany na terenie miejscowości, w której mieszka. Mężczyzna trafił do aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut stalkingu.
Na podstawie zebranych dowodów policjanci z Inowrocławia wystąpili do oskarżyciela i sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 33-letniego podejrzanego. Sąd w sobotę (17 maja) przychylił się do wniosku i zdecydował o tym, że mężczyzna został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
(KWP w Bydgoszczy / kp)