Wpadł diler narkotyków
Mieleccy policjanci zatrzymali 23-letniego dilera narkotyków. To kolejne zatrzymanie w sprawie narkotykowej w ciągu kilku ostatnich tygodni. Robertowi E. oprócz handlu narkotykami zarzuca się ponadto zastraszanie i pobicie świadków w celu zmiany wcześniej złożonych zeznań, wymuszenia rozbójnicze i uszkodzenie mienia. Mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Robertem E. policjanci interesowali się już od kilkunastu miesięcy. W trakcie prowadzonych spraw o handel narkotykami często pojawiało się jego nazwisko. W roku 2007 i 2008 policjanci z Mielca prowadzili m.in. przeciwko niemu sprawy o handel narkotykami oraz ich udzielanie. W tych sprawach skierowano do sądu akty oskarżenia przeciwko 10 osobom. Na etapie końcowym są również sprawy przeciwko Robertowi E. o uszkodzenie mienia oraz zastraszanie i pobicie świadków w celu zmiany złożonych przez nich zeznań w sprawach o handel narkotykami.
Na wniosek Policji i Prokuratury mielecki Sąd Rejonowy zarzucając Robertowi E. handel narkotykami, wymuszenia rozbójnicze, groźby karalne, oraz zmuszanie świadków groźbami pobicia do zmiany wcześniejszych zeznań, aresztował go na 3 miesiące. Za te przestępstwa sprawcy grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
