Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradali hurtownię, w której pracowali

Data publikacji 03.12.2008

3 pracowników hurtowni zajmującej się sprzedażą urządzeń sanitarnych i firmy transportowej zatrzymali kryminalni z Piaseczna. Mężczyźni wykorzystując kontakty zawodowe pobierali i wywozili z magazynu, nie tylko zafakturowane artykuły, lecz i inne, które potem sprzedawali. W ten sposób narazili właściciela na straty w wysokości 55 tys. złotych. Kryminalni odzyskali część skradzionych urządzeń, a dochodzeniowy przedstawili mężczyznom zarzuty kradzieży.

Wszystko zaczęło się od informacji przekazanej policjantom przez właściciela jednej z hurtowni w Piasecznie. Mężczyzna powiadomił policjantów, że w firmie najprawdopodobniej dochodzi do kradzieży urządzeń sanitarnych. Właściciel stwierdził braki wielu artykułów. Policjanci natychmiast zajęli się sprawą.

Kryminalni uzyskali informację operacyjną, z której wynikało, że pracownicy jednej z firm transportowych oferują do sprzedaży różne urządzenia sanitarne. Były to dokładnie takie artykuły, których braki stwierdził właściciel hurtowni artykułów sanitarnych. Policjanci zaczęli ustalać, jak wyglądał proceder kradzieży i ile osób może mieć z tym związek.

Ustalili, że związek z kradzieżą mają 3 osoby. Wśród nich był pracownik magazynu oraz kierowcy z firmy transportowej, która zajmowała się dowozem towaru do klienta. Wszyscy, to mężczyźni w wieku od 31 do 53 lat. Jak wynika z ustaleń policjantów, mężczyźni współpracowali ze sobą. Celem ich było wywiezienie z magazynu towaru, poza tym wyszczególnionym na fakturach. Policjanci ustalili również, że urządzenia sanitarne trafiały do mieszkań osób zaangażowanych w przestępczy proceder. Kryminalni, gdy mieli już zebrany materiał dowodowy przystąpili do zatrzymań.

W ręce policjantów wpadło 3 mężczyzn, 31-letni Radosław B., 53-letni Roman P. i 35-letni Artur U. Wszyscy są mieszkańcami Mazowsza. Przeszukując ich domy policjanci odzyskali część urządzeń skradzionych z hurtowni. Okazało się, że mężczyźni wykorzystując swoje miejsca zatrudnienia dorabiali sobie do pensji. W ten sposób narazili właściciela firmy na straty w wysokości 55 tys. złotych.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży, grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
 

Powrót na górę strony