„Spacer” o północy zakończony w celi
Zarzut posiadania przy sobie środków odurzających usłyszał od śledczych z Mokotowa 26-letni Adam G. i jego dwóch znajomych, których zauważył patrol straży miejskiej. Na widok mundurowych trzyosobowa grupa stała się agresywna…
Tuż przed północą patrol straży miejskiej poprosił o pomoc dwóch policjantów z mokotowskiej prewencji. Funkcjonariusze straży miejskiej zauważyli trzyosobową grupę młodych ludzi, zachowujących się w nienaturalny sposób. Gdy chciano wylegitymować przechodniów, ci stawali się coraz bardziej agresywni - wtedy konieczna była interwencja policjantów.
Nadpobudliwe zachowanie mężczyzn było najprawdopodobniej spowodowane upojeniem alkoholowym. Rekordzistą w tej grupie był 28-latek, u którego badanie wykazało obecność blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Najmniej, bo około pół promila miał Adam G., który to resztę nocy spędził w policyjnej celi. Okazało się, że 26-latek spacerował po ulicy Puławskiej z narkotykami w kieszeni.
Adam G. usłyszał już zarzut posiadania przy sobie narkotyków. Swoim zachowaniem naruszył przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi mu za to kara nawet do 3 lat więzienia.