Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany za zabójstwo

Data publikacji 22.01.2009

Policjanci z Łodzi zatrzymali 29-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 64-letniej kobiety. W grudniu ubiegłego roku napadł on kobietę, pobił ją, okradł i pozostawił w takim stanie w okolicach ogródków działkowych. Kobieta zmarła. Podejrzany mężczyzna na widok Policji próbował się ukryć w kuchni za lodówką. Grozi mu kara pozbawienia wolności nie mniejsza niż 8 lat.

2 grudnia 2008 roku pracownik MPK ujawnił w okolicy ogródków działkowych w łodzi zwłoki starszej kobiety. Wezwana na miejsce ekipa dochodzeniowo – śledcza ustaliła, że kobieta – 64-letnia mieszkanka Łodzi została pobita. Lekarz sądowy stwierdził, iż zmarła wskutek wychłodzenia organizmu i zadławienia się krwią.

Okoliczności śmierci kobiety wyjaśniali policjanci z wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej Policji w Łodzi. Od początku podejrzewali oni, że kobieta padła ofiarą napadu rabunkowego. Przez ponad miesiąc kryminalni rozpracowywali środowisko przestępcze z dzielnicy Łodzi Górna i typowali osoby, które mogą mieć związek z tym przestępstwem. Zwracali szczególną uwagę na wcześniej notowanych sprawców podobnych zdarzeń. W ten sposób natrafili na dwóch braci – mieszkańców Łodzi w wieku 29 i 25 lat, którzy mieszkali w Śródmieściu w mieszkaniu konkubiny jednego z nich.

Z zebranych informacji wynikało, że młodszy z braci w czasie przestępstwa przebywał w zakładzie karnym, natomiast starszy od roku cieszył się wolnością i najprawdopodobniej to właśnie on napadł w grudniu na kobietę. 20 stycznia br. kryminalni z komendy wojewódzkiej i miejskiej weszli do mieszkania, gdzie zastali młodszego z braci – 25-latka, konkubinę starszego – 29-latka i malutkie dziecko. Przy 25-letnim mężczyźnie odnaleziono telefon komórkowy należący do ofiary. Nie potrafił on wyjaśnić skąd ma aparat. Zarówno on, jak i konkubina brata zgodnie twierdzili, że nie wiedzą gdzie obecnie znajduje się 29-letni podejrzewany. Jednak policjanci nie dali się zwieść i szczegółowo przeszukali mieszkanie. Okazało się, że mężczyzna ukrył się w ciemnej kuchni za lodówką.

29-letni łodzianin został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Odpowiadając na pytania śledczych przyznał się do napaści na starszą kobietę. Zeznał, że nie zamierzał jej zabić, zadał jej tylko kilka ciosów, a następnie obrabował z torby, w której były dokumenty i telefon komórkowy, który później dał bratu.

Zatrzymanemu mężczyźnie wczoraj przedstawiono zarzut zabójstwa, a dziś  Sąd Rejonowy Łódź-Sródmieście  tymczasowo go  aresztował na okres trzech miesięcy.
 

Powrót na górę strony