Kłopotliwa przesyłka
Pomyłka kuriera, który doręczył paczkę pod niewłaściwy adres, może kosztować 34-letnią mieszkankę Sierakowic nawet trzy lata więzienia. Policja zatrzymała kobietę, gdyż w przesyłce do niej znajdowało się prawie tysiąc paczek papierosów bez akcyzy. Okazało się, że to tylko niewielka część nielegalnego towaru, jakim obracała.
W piątek do policjanta z sierakowickiego komisariatu przyszedł mężczyzna zdziwiony zawartością przesyłki, którą otrzymał. W paczce znajdowało się 950 paczek papierosów bez akcyzy. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że kurier pomylił adresy i to nie mężczyzna miał być odbiorcą przesyłki. Właściwym adresatem „trefnego towaru” była 34-letnia kobieta. Policjanci zaczęli obserwować jej dom. Wydawało się, że budynek jest opuszczony, bowiem w środku panowały ciemności. Jednak w pewnej chwili pod dom podjechał samochód, do którego młody mężczyzna zapakował kartony i worek, po czym szybko odjechał.
Jeden z patroli pojechał za samochodem, a w tym czasie inni policjanci weszli do domu kobiety. Jak się okazało, ta – przeczuwając kłopoty – paliła część papierosów w piecu. Jednak szkoda jej było zniszczyć cały towar, więc resztę postanowiła wywieźć do mieszkania znajomego. W mieszkaniu Roberta J. policjanci znaleźli worek i kartony, w których znajdowało się ponad osiemset paczek papierosów. Za tę „przysługę” 18-latek odpowie przed sądem – za pomoc w uniknięciu odpowiedzialności karnej grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. W sumie zabezpieczono prawie 2 tys. paczek papierosów. Z policyjnych ustaleń wynika, że Hanna R. procederem zajmowała się od roku i w tym czasie sprzedała blisko 10 tys. paczek papierosów, wartych około 70 tys. złotych. Papierosy sprzedawała przede wszystkim osobom, które przychodziły do jej mieszkania. Policjanci sprawdzają źródło pochodzenia nielegalnego towaru.
Kobieta odpowie przed sądem za wprowadzanie do obrotu wyrobów bez polskich znaków akcyzy, grozić jej może za to kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
