Fikcyjne domy z bali
Oferował budowę domu z bali. Podpisując umowę pobierał wysoką zaliczkę, po czym znikał. W ten sposób mężczyzna, zatrzymany przez policjantów, oszukiwał ludzi w różnych regionach kraju. Straty powstałe w wyniku jego działalności szacuje się na kwotę nie mniejszą niż 150 tys. zł. Za oszustwa i wyłudzenia mienia znacznej wartości, mężczyzna może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu wpadli na trop oszusta, który wyłudzał pieniądze na poczet zawieranych umów na wykonanie prac budowlanych. W wyniku przeprowadzonych działań funkcjonariusze ustalili i zatrzymali podejrzanego o te przestępstwa. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Wrocławia.
Sprawca ogłaszał się poprzez stronę internetową, oferując budowę domów z bali. Podpisując umowę z zainteresowanymi, pobierał zaliczki od 15-20 tys. zł. Po wyłudzeniu pieniędzy kontakt z "przedsiębiorcą" urywał się.
Ofiarami oszusta padli m.in. mieszkańcy województw dolnośląskiego, lubuskiego i wielkopolskiego. Policjanci zajmujący się tą sprawą podejrzewają jednak, że pokrzywdzonymi mogą być również mieszkańcy innych regionów Polski. Na chwilę obecną funkcjonariusze ustalili już co najmniej siedem tego typu przestępstw, gdzie sprawca wyłudził łącznie nie mniej niż 150 tys. złotych.
Funkcjonariusze, oprócz oszustw przy zawieraniu umów na budowę domów, podejrzewają zatrzymanego również o wyłudzenie w jednym ze sklepów komputerowych towaru o wartości 60 tys. złotych, w tym komputerów stacjonarnych i laptopów.
Mężczyzna był też poszukiwany listem gończym w związku z tego typu przestępstwami. Podejrzany trafił do aresztu śledczego. Teraz za oszustwa i wyłudzenia mienia znacznej wartości grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(źródło: KWP we Wrocławiu)