Zginął w wybuchu
19-latek zginął podczas manipulowania znalezionym niewybuchem. Na poddaszu jego domu policjanci znaleźli granaty, moździerze, naboje. Całym zbiorem amunicji zajął się patrol minerski. Policjanci z Suwałk wyjaśniają okoliczności tragedii oraz to, skąd i od jak dawna nastolatek zbierał niewybuchy.
Wczoraj tuż przed godziną 15:00 w Przerośli pod Suwałkami doszło do wybuchu w jednym z domów. Jak ustalili policjanci, 19-letni mieszkaniec tej miejscowości przyniósł na poddasze znaleziony wcześniej niewybuch. Prawdopodobnie zaczął przy znalezisku manipulować – wtedy doszło do eksplozji. Wybuch był na tyle silny, że mężczyzna zginął.
Okazało się, że nie był to jedyny niebezpieczny materiał wybuchowy w tym domu. Wezwani na miejsce wojskowi saperzy znaleźli i zabezpieczyli jeszcze granaty, moździerze, ponad 2300 sztuk różnego rodzaju amunicji. Dodatkowo w mieszkaniu i domku letniskowym należącym do rodziców 19-latka było kilkadziesiąt pocisków i proch strzelniczy.
Całym zbiorem amunicji zajął się patrol minerski. Policjanci z Suwałk wyjaśniają okoliczności tragedii oraz to skąd i od jak dawna nastolatek zbierał niewybuchy.
(źródło: KWP w Białymstoku)