Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł podczas zasadzki

Data publikacji 15.10.2009

Policjanci z Wrocławia zatrzymali mężczyznę, który żądał pieniędzy od pokrzywdzonego w zamian za zwrot samochodu skradzionego na terenie Holandii. Policjanci przygotowali zasadzkę, podczas której pokrzywdzony miał przekazać pieniądze. Wtedy też zatrzymano podejrzanego. Samochód odnaleziono na jednym z osiedlowych parkingów. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia.

Do kradzieży auta na szkodę polskiego obywatela doszło w Holandii. We wrześniu br. sprawcy ukradli mu vw T-4 razem z kluczykami i dokumentami. Później z pokrzywdzonym skontaktował się telefonicznie nieznany mężczyzna, który poinformował go, że może on odzyskać samochód. Wcześniej musi jednak zapłacić 1600 euro.

Pokrzywdzony poinformował o tym fakcie policję, a następnie umówił się z rozmówcą na spotkanie. Do spotkania doszło w godzinach wieczornych na jednej ze stacji paliw, na terenie wrocławskiej dzielnicy Fabryczna. Stamtąd pokrzywdzony i podejrzany przejechali w rejon jednego ze wskazanych przez nieznanego mężczyznę parkingów osiedlowych. Tam miało dojść do transakcji.

Podejrzany nawet nie spodziewał się, że przez cały czas obserwowany jest przez policjantów, którzy przygotowali zasadzkę. Gdy doszło do przekazania pieniędzy, funkcjonariusze wkroczyli do akcji, zatrzymując mężczyznę - 42-letniego mieszkańca Bydgoszczy. Po chwili policjanci odnaleźli również samochód, stojący na parkingu wśród innych zaparkowanych tam aut.

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo okoliczności kradzieży. Mężczyźnie za czyn, którego się dopuścił grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

(źródło: KWP we Wrocławiu)

Powrót na górę strony