Poszukiwany listami gończymi wpadł podczas włamania
Policjanci z V komisariatu po sygnale od jednej z mieszkanek zatrzymali 36-letniego mężczyznę podejrzanego o włamanie. Mężczyzna „kręcił się” pod drzwiami jej sąsiadów i majstrował przy wkładce zamka. Przy zatrzymanym 36-latku funkcjonariusze znaleźli blisko 30 różnych wytrychów służących do włamań. Jak się okazało mężczyzna jest poszukiwany dwoma listami gończymi.
Wczoraj około południa do dyżurnego Policji zadzwoniła kobieta. Przedstawiając się jako mieszkanka jednego z bloków przy ul. Paganiniego, poprosiła o szybki przyjazd funkcjonariuszy. Z relacji rozmówczyni wynikało, że przez wizjer w drzwiach swojego mieszkania dostrzegła podejrzanego mężczyznę, który kręci się przy drzwiach jej sąsiadów. Jak twierdziła, nieznajomy dzwonił do dzwonka sąsiadów, po czym schodził na dół i ponownie wracał. Kiedy zorientował się, że nie ma domowników, zaczął „majstrować” przy wkładce zamka. Jej podejrzenia nabrały pewności w momencie, kiedy mężczyzna zakleił jej wizjer.
Na szczęście w porę pojawili się policjanci z V komisariatu i zapobiegli włamaniu do mieszkania. Jak się okazało, sprawca miał przy sobie kilka futerałów z blisko trzydziestoma różnymi wytrychami służącymi do otwierania zamków.
36-letni Olgierd M trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalono, mężczyzna jest poszukiwany dwoma listami gończymi wydanymi przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze popełnione przestępstwa: rozbój i usiłowanie włamania.
Zatrzymany ponownie usłyszy zarzut usiłowania włamania. Grozi mu kara pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / as)