Dwaj oszuści w rękach kryminalnych
Kiedy próbowali oszukać starszą kobietę na 34 tys. zł, pod bankiem pojawili się policjanci, którzy zatrzymali obu oszustów. Okazało się, że tego samego dnia oszukali już inną starszą kobietę na 10 tys. zł. Mężczyźni posługiwali się metodą „na wnuczka”, obaj zostali rozpoznani przez pokrzywdzone. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Do 77-letniej kobiety zadzwoniła rzekoma córka, z prośbą o pożyczenie pieniędzy. Pieniądze miała odebrać koleżanka córki, bo ona sama nie miała czasu. Starsza pani oczywiście zgodziła się pożyczyć pieniądze i umówiła się z koleżanką córki pod bankiem. 77-latka poszła wypłacić pieniądze z banku. Gdy miała przekazać 34 tys. złotych obcej kobiecie, pod bankiem pojawili się policjanci. Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy współpracowali z oszustką.
39-letni Rafał G. i 44-letni Artur G. zostali przewiezieni do komendy przy ulicy Żeromskiego. Podczas przeszukania kryminalni znaleźli u jednego z mężczyzn 10 tys. złotych. Bardzo szybko wyszło na jaw, że to nie jedyne oszustwo jakie mają na swoim koncie mężczyźni. Kilka godzin wcześniej, również na Bielanach oszukali 68-letnią kobietę. Sprawcy chcieli wyłudzić 20 tys. złotych, ale starsza pani miała tylko 10 tys. złotych, zgodzili się więc na taką kwotę. Po odbiór tych pieniędzy przyszedł mąż koleżanki. Kobieta nie zorientowała się, że została oszukana, dopiero policjanci uzmysłowili jej, że padła ofiarą oszustów. Pokrzywdzona rozpoznała mężczyznę, któremu przekazała pieniądze.
Sprawa dziś trafi w ręce prokuratora, który prawdopodobnie przedstawi im zarzuty oszustwa i usiłowania oszustwa. Grozi im za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(KSP/js)