Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Negocjator - w cieniu akcji

Data publikacji 29.07.2011

Film „Negocjator” z 1998 r. ukazuje nam ten zawód jako dominujący i kierowniczy. To główny bohater, prowadzący negocjacje, podejmuje decyzje, on dowodzi innymi policjantami, próbuje nawet ująć sprawcę. Tymczasem praca tego typu wygląda zupełnie inaczej. Nie ma jednoosobowego dowództwa - jest zespół, a wszelkie decyzje, które są podejmowane, i tak nie zależą bezpośrednio od jego członków, tylko od dowódcy danej akcji.

Historia negocjatorów policyjnych w Polsce rozpoczęła się na przełomie lat 80 i 90. W Polsce pierwsze szkolenia negocjatorów odbyły się na początku lat 90, a pierwsza sekcja negocjacji powstała 1 września 1991 roku w Wydziale Antyterrorystycznym Komendy Stołecznej Policji. W 1994 roku polscy policjanci zostali wysłani na szkolenie z zakresu negocjacji do USA. Po ich powrocie do kraju rozpoczęto tworzenie systemu szkolenia dla negocjatorów policyjnych. Rozpoczęły się one w 1996 roku. W latach 1996 – 97 przeszkolono 110 negocjatorów. Z powodu braku przepisów normujących ich pracę w roku 2000 pozostało ich 10. Dlatego w 2001 roku ponownie rozpoczęto szkolenia oraz pracę nad zarządzeniem KGP w sprawie form i metod wykonywania negocjacji policyjnych, które weszło w życie w 2002 roku.

Po 2000 roku w każdym województwie powstały stanowiska koordynatorów, którym podlegają negocjatorzy: ci etatowi (obecnie 7 osób) pracujący w Sekcji Negocjacji Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji oraz ci nieetatowi (ok. 300), którzy łączą obowiązki negocjatorów z innymi obowiązkami policjanta danej komórki. Liczba nieetatowych negocjatorów stale się zmienia - dołączają nowi, niektórzy awansują, a inni przestają wykonywać dotychczasowe zadania.

Mottem każdego z nich jest: „Po pierwsze człowiek” i nawet sama odznaka to obrazuje. Widnieje na niej pęknięta kula ziemska oznaczająca cały świat sprawcy sytuacji kryzysowej, który z jakiegoś powodu się rozpadł. Litera „N” umieszczona pośrodku kuli to osoba pomagająca poskładać wszystko w całość.

Negocjatorem może zostać każdy policjant w służbie stałej, niezajmujący stanowiska kierowniczego wyrażający chęć bycia nim. Kandydat poddawany jest badaniom psychologicznym, określającym mocne i słabe strony policjanta. W przypadku uzyskania pozytywnej opinii kandydat kierowany jest na szkolenie specjalistyczne, które trwa 10 dni roboczych i prowadzone jest w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie lub w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Szkolenie takie i jest zbliżone w tematyce programowej do tych w USA i Europie Zachodniej. Prowadzą je czynni negocjatorzy policyjni z doświadczeniem.

Główne założenia programu szkolenia od 10 lat są realizowane na zasadach przyjętych w USA i Europie Zachodniej. Założenia symulacji dostosowywane są do zmieniającej się rzeczywistości, ale zakres merytoryczny jest praktycznie niezmienny. Dlatego każdy, kto przejdzie kurs, niezależnie od miejsca, w którym pracuje ma takie same metody i techniki działania. Pozwala to na efektywną współpracę, nie tylko w skali krajowej, ale też międzynarodowej.

Najważniejsze w tej profesji są spokój i opanowanie oraz doświadczenie – nie tylko zawodowe, ale też życiowe, by móc wczuć się w sytuację osoby, z którą się rozmawia.

Zgodnie z zarządzeniem Komendanta Głównego Policji negocjator nie pracuje sam, ale w zespole. Minimalny zespół tworzą 3 osoby, które podlegają dowodzącemu akcją lub operacją policyjną w danym miejscu. To dowódca akcji lub operacji policyjnej podejmuje decyzję o ich zaangażowaniu, jeśli uzna za stosowne wykorzystanie tego narzędzia w celu rozwiązania sytuacji kryzysowej czy rozwiązania danego zdarzenia. Podstawowy zespół składa się z pięciu negocjatorów. Do zespołu mogą być dołączeni konsultanci, czyli osoby posiadające wiedzę z dziedziny niezbędnej negocjatorom do prowadzenia rozmów . Może to być np. miner – pirotechnik, strażak, psycholog, itp. słowem, każda osoba, która ma odpowiednią wiedzę, umiejętności i doświadczenie w danej dziedzinie i jest w stanie pomóc.

Czas trwania negocjacji jest trudny do przewidzenia. W Polsce najkrótsze negocjacje trwały kilka minut, a najdłuższe bez przerwy 36 h.

Negocjatorzy prowadzą rozmowy w przypadku zdarzenia związanego z:
1. Wzięciem i przetrzymywaniem zakładników
2. Zapowiedzią popełnienia samobójstwa,
3. Groźbą użycia broni, niebezpiecznego narzędzia lub materiału,

Ponadto uczestniczą w zdarzeniach związanych z protestami społecznymi oraz okupacją obiektów.

W czasie akcji rozmawiają o wszystkim, nie ma tematów tabu. Często są posądzani o stosowanie taktyk, technik, sztuczek mających na celu manipulowanie sprawcą. Nie jest to prawdą, ponieważ jedyna rzeczą, którą mogą zrobić to wysłuchanie sprawcy i obniżenie jego emocji, co zwiększa jednocześnie racjonalność jego działań.

Każda sytuacja jest stresogenna, każda przynosi inne doznania. Po realizacji zadania cały zespół negocjacyjny spotyka się i omawia zdarzenie – dobre i trudne momenty, ewentualne błędy i dobre praktyki. Jeśli jest potrzeba, prosi o pomoc psychologa policyjnego.

Negocjatorzy trzymają się w cieniu, unikają mediów. Wiąże się to z faktem, że nie wiedzą, z kim przyjdzie im negocjować, a wszelkie posiadane przez sprawców informacje, również te przekazane przez media, mogą zakłócić ich pracę. Anonimowość i pozostawanie w cieniu przyczynia się do wzrostu bezpieczeństwa osób o życie i zdrowie których walczą.

Agata Wieczorek 

Powrót na górę strony