Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kolejne zatrzymania do sprawy wiz

Data publikacji 22.06.2007

Kolejne dwie osoby, które powołując się na znajomości w jednej z ambasad załatwiały wizy za pieniądze, zatrzymali policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją. W tej sprawie aresztowano już sześciu pośredników i naganiaczy, w tym byłą pracownicę ambasady.

Na przełomie marca i kwietnia ubiegłego roku do policjantów zajmujących się sprawami korupcyjnymi dotarły informacje, że w jednej z ambasad zwolniona dyscyplinarnie pracownica najprawdopodobniej za pieniądze załatwiała wizy. Cała sprawa wyszła na jaw, gdy w ambasadzie przeprowadzono kontrolę wniosków wizowych. W ponad 100 przypadkach przyznanych wiz stwierdzono nieścisłości. Wszystkie te wnioski rozpatrywane były przez 61-letnią Michalinę H. Gdy kobieta zgłosiła się do ambasady po swoje rzeczy w jednej z wynoszonych walizek pracownicy znaleźli niespełna 150 tys. dolarów, ponad 5 tys. euro i biżuterię. Wszystko wskazywało na to, że pieniądze i kosztowności pochodzą z załatwianych wiz.

Od tej chwili policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją przez wiele miesięcy prowadzili ustalenia operacyjne. Na ich podstawie zebrali dowody, z których wynikało, że w proceder zaangażowani byli również pośrednicy działający w Warszawie i na terenie całej Polski. Zatrzymali najpierw pięciu pośredników i naganiaczy, którzy powoływali się na wpływy w ambasadzie i w zamian za załatwienie wizy przyjmowali korzyści majątkowe w kwotach od 9 do 15 tys. dolarów. Mężczyźni na wniosek śródmiejskiej prokuratury zostali aresztowani przez sąd na trzy miesiące. Następnie dołączyła do nich zatrzymana w swoim domu była pracownica ambasady 61-letnia Michalina H. Przedstawiono jej sześć zarzutów przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za przyznanie wizy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że za jedną wizę pobierała od 4 do 4,5 tys. dolarów.

Na wniosek policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją KSP sąd aresztował również 56-letniego Jana P. Mężczyzna prowadził w Warszawie biuro usług turystycznych. Policjanci przedstawili mu pięć zarzutów przyjmowania korzyści w kwotach od 3 tys. do 100 tys. dolarów za powoływanie się na wpływy i koneksje w ambasadzie i kontaktowanie tych osób z aresztowaną już 61-letnią Michaliną H., byłą pracownicą ambasady.

Dzisiaj rano w ręce Policji wpadły kolejne dwie osoby zamieszane w proceder. W swoich mieszkaniach w Łomży zostali zatrzymani: 36-letni Marek Ch. i 37-letni Henryk H. Obu mężczyznom zarzuca się, że we wrześniu 2005 r. powołując się na wpływy w ambasadzie podjęli się pośrednictwa w załatwieniu wizy w zamian za 10 tys. dolarów. Prokurator już zastosował wobec nich dozór policyjny.

Sprawa jest rozwojowa. Funkcjonariusze przewidują kolejne zatrzymania.

Powrót na górę strony