Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjantka odnalazła zaginionego chłopca

Data publikacji 17.08.2007

16 sierpnia br. po godzinie 19, na terenie powiatu kluczborskiego zaginął 13 - letni wychowanek jednego z domów dziecka. Policja niezwłocznie rozpoczęła poszukiwania chłopca. Istniało realne zagrożenie dla jego życia i zdrowia ze względu na niepełnosprawność i konieczność stałej opieki. Na szczęście kluczborscy policjanci przebywający prywatnie w Opolu, odnaleźli 13–latka na drodze, tuż przed wjazdem do miasta.

16 sierpnia tuż przed godziną 21:00, do dyżurnego KPP w Kluczborku zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako wychowawczyni jednego z domów dziecka na terenie powiatu kluczborskiego. Powiadomiła funkcjonariusza o zaginięciu 13–letniego wychowanka, który około godziny 19:00 oddalił się z miejsca zamieszkania i nie powrócił. Z informacji, które uzyskali policjanci wynikało, że chłopiec jest niepełnosprawny i nie przystosowany do życia, gdyż od wielu lat przebywa w ośrodku i tylko taki tryb życia jest mu znany.

Dyżurny natychmiast zarządził nadzwyczajne poszukiwania chłopca. Całonocne poszukiwania na terenie Kluczborka nie przyniosły jednak oczekiwanych efektów. Działania rozszerzono na całe województwo opolskie.

Dziś (17 sierpnia) o godzinie 12:40, policjantka z Sekcji Kryminalnej KPP w Kluczborku przebywająca prywatnie na terenie Opola przy wjeździe do miasta zauważyła wędrującego poboczem drogi chłopca. Jego ubiór i wygląd przykuł jej uwagę, bowiem przypominał poszukiwanego 13-latka. Postanowiła się zatrzymać i porozmawiać z dzieckiem. Ze względu na utrudniony kontakt z chłopcem zaczęła podejrzewać, że może to być zaginiony 13–latek.

Po chwili do policjantki dołączyło dwóch funkcjonariuszy z Sekcji Prewencji i Ruchu Drogowego z KPP w Kluczborku, którzy również prywatnie przebywali w Opolu. Policjanci natychmiast skontaktowali się z dyżurnym w Kluczborku, który potwierdził rysopis chłopca i jego ubiór.
Poszukiwania odwołano, a funkcjonariusze odwieźli chłopca do jednostki swoim prywatnym samochodem.

Dzięki funkcjonariuszom, którzy zachowali czujność nawet w czasie wolnym od służby – chłopcu nic się nie stało. 
 

Powrót na górę strony