Paser w rękach policjantów
Wpadł "kurier", który sprowadził do Polski skradzionego w Belgii mercedesa sprintera. Policjanci z Komisariatu Autostradowego zatrzymali podczas kontroli drogowej 26-letniego kierowcę, który jak się okazało jechał mercedesem sprinterem skradzionym w nocy z 27 na 28 lutego, w belgijskiej miejscowości Schaarbeek. Odpowie za paserstwo.
28 lutego 2013 roku łódzcy policjanci za pośrednictwem Biura SIRENE otrzymali informację wskazującą na to, iż najprawdopodobniej A-2 w kierunku Warszawy porusza się skradziony z terenu Belgii mercedes sprinter. Sygnał niezwłocznie został przekazany funkcjonariuszom z Komisariatu Autostradowego, którzy około godziny 15.00 zlokalizowali opisywany pojazd, który minął punkt poboru opłat w Strykowie. Ruszyli za nim i używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych zatrzymali. Kierującym okazał się 26-letni mieszkaniec Podlasia. Jak wynikało z ustaleń, nienotowany do tej pory kryminalnie mężczyzna, prowadzący warsztat samochodowy wykonywał zlecenie na rzecz bliżej nieznanych mu osób. Za kwotę 250 euro miał "przyprowadzić" do Polski samochód i odstawić we wskazane miejsce. Ponieważ wszelkie okoliczności jakie temu towarzyszyły mogły wskazywać na nielegalny proceder, który zaakaceptował, przesłuchany przez strykowskich policjantów usłyszał zarzut paserstwa. Grozi mu za to kara od 3 miesiecy do 5 lat pozbawienia wolności. Pojazd został zabezpieczony i wkrótce wróci do właściciela.
Źródło:KWP Łódź/pb