Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wolnością cieszył się aż trzy dni!

Data publikacji 07.10.2007

Trzy dni na wolności spędził 32-letni Robert B. Wczoraj ponownie trafił w ręce wolskich kryminalnych. Tym razem został zatrzymany, gdy kolejny raz sprzedawał narkotyk umówionemu klientowi. Poprzednio wpadł, bo miał przy sobie 24 działki heroiny. Prokurator zastosował wtedy wobec niego dozór policyjny.

32-letni Robert B. krótko cieszył się wolnością. Najpierw wpadł w ręce wywiadowców, bo miał przy sobie 24 działki heroiny. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie zaprzestał swojego przestępczego procederu.


Tym razem został przyłapany, gdy kolejny raz spotkał się z umówionym klientem na przekazanie narkotyków. Tuż po 17.00 kryminalni z Woli zwrócili uwagę na volkswagena polo, które podjechało na jedno z podwórek przy ul. Miłej. Do kierowcy podszedł znany im dobrze Robert B., który przez uchyloną szybę przekazał kierującemu srebrne zawiniątko i odszedł.


Policjanci nie czekali ani chwili dłużej. Nie mieli wątpliwości, że właśnie na ich oczach miała miejsce transakcja narkotykowa. Natychmiast postanowili zatrzymać obu mężczyzn. Kierowca polo - Robert W. (l. 26) - próbował jeszcze odrzucić na trawę przekazaną działkę narkotyku, ale było już za późno. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do komendy przy ul. Żytniej.


Funkcjonariusze w tym czasie sprawdzali jeszcze pobliską klatkę schodową. Podejrzewali, że to właśnie tam mogą być ukryte narkotyki. Mieli rację. Wezwany na miejsce przewodnik z psem tropiącym bez trudu zaznaczył w korytarzu piwnicy miejsce przy skrzynce metalowej. W środku było kilka kolejnych działek heroiny.

Powrót na górę strony