Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci na tropie przestępców w białych kołnierzykach

Data publikacji 16.10.2007

Pięć milionów złotych grzywny i pięć lat więzienia grozi 43-letniej Beacie L. Akt oskarżenia już leży w sądzie. To wynik śledztwa prowadzonego przez policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą stołecznej Policji, a dotyczącego nieprawidłowości przy niektórych transakcjach dotyczących warrantów - kontraktów terminowych na zakup akcji jednej ze spółek giełdowych.

Gdy tylko Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nabrała podejrzeń, co do części transakcji dotyczących warrantów na zakup akcji jednej ze spółek notowanej na giełdzie na skutek gwałtownego wzrostu ich cen, natychmiast o sprawie powiadomiła stołeczną Policję. Na podstawie przekazanej informacji wszczęto śledztwo w wydziale do walki z przestępczością gospodarczą.

Policjanci ustalili, że jeden z inwestorów - Beata L. l. 43 upoważniona do składania zleceń na trzech rachunkach prowadzonych w biurze maklerskim, a założonych na różne nazwiska, sprzedawała i kupowała warranty po zawyżonym kursie. Pieniądze z transakcji zawsze trafiały na ten sam rachunek, nie zmieniała się natomiast liczba warrantów na rachunkach. W efekcie przeprowadzonych transakcji doszło do sztucznego zawyżania ceny o kilkadziesiąt procent. Przetransferowana kwota wyniosła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ustalenia śledczych potwierdził biegły z zakresu publicznego obrotu instrumentami finansowymi.

Zebrany dotychczas w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów inwestorowi i skierowanie przeciwko Beacie L. aktu oskarżenia do sądu. Za naruszenie przepisów ustawy o obrocie instrumentami finansowymi grozi jej kara grzywny do 5 mln złotych, kara pozbawienia wolności do 5 lat lub obie kary łącznie.

Nie jest to jedyne postępowanie tego rodzaju prowadzone przez stołecznych policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Prowadzą kilka takich spraw. Zjawiska związane z manipulacjami instrumentami finansowymi poprzez zawieranie transakcji powodujących sztuczne ustalenie ich ceny pojawiło się w Polsce przed zaledwie kilkoma laty i związane jest z rozwojem giełdy papierów wartościowych oraz nowoczesnych usług finansowych. Osoby, które dokonują takich przestępstw, to przeważnie osoby wykształcone, dobrze sytuowane, posiadające odpowiednie środki na zainwestowanie w nielegalny proceder. Mają też odpowiednią wiedzę o funkcjonowaniu rynków finansowych. To typowi „przestępcy w białych kołnierzykach”. Przestępstwa tego rodzaju są szczególnie uciążliwe, gdyż narażają na straty uczciwych inwestorów. Dlatego też skuteczność walki z tego typu przestępczością opiera się głównie na systematycznym rozpoznaniu zjawiska oraz na stałej współpracy policyjnych specjalistów i ekspertów z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd.

Powrót na górę strony