Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odbierał pieniądze od oszukanych osób - usłyszał zarzut oszustwa

Data publikacji 11.10.2013

Policjanci z VI Komisariatu w Łodzi wytypowali i zatrzymali kuriera, który działał na rzecz osób oszukujących osoby metodą „na wnuczka”. Mężczyzna działał na terenie Łodzi a także Piotrkowa, Torunia i Kielc.

Sprawa zaczęła się pod koniec lipca 2013 roku, kiedy do VI Komisariatu w Łodzi zgłosiła się starsza kobieta, twierdząc, że prawdopodobnie została oszukana. Tego dnia zadzwonił bowiem do niej mężczyzna i podał się za brata, który miał wypadek i potrzebuje pieniędzy na leczenie. Poprosił o 60 tys. złotych. Niewyczuwająca podstępu starsza kobieta poinformowała rozmówcę, że dysponuje tylko 6 tysiącami.  Rzekomy brat nie pogardził taka sumą i na miejsce wysłał kolegę, któremu pokrzywdzona przekazała gotówkę. Kiedy kobieta zorientowała się, że została oszukana, nie było już śladu po koledze brata.

Analizą zdarzenia zajęli się funkcjonariusze z komisariatu na Widzewie. Działania operacyjne, a także godziny poświęcone na przeglądaniu nagrań z monitoringów pozwoliły znacząco zawęzić krąg podejrzewanych osób. W rezultacie 9 października 2013 roku w rękach stróżów prawa znalazł się 19-letni mieszkaniec dzielnicy Górna. Nie był zaskoczony wizytą policjantów. Jak bowiem stwierdził w rozmowie, w pewnym momencie zorientował się, że zlecenia odbioru pieniędzy mogą pochodzić od oszustów. Nie był jednak w stanie wskazać pracodawców, z którymi kontaktował się tylko przez telefon, a wynagrodzenie odbierał z pieniędzy przekazanych przez pokrzywdzonych. W rozmowie z policjantami przyznał, że odbioru gotówek dokonywał kilkukrotnie na terenie Łodzi, ale również w Piotrkowie Trybunalskim, Toruniu i Kielcach. Były to kwoty od 1000 do 30 000 złotych. Mężczyzna przyjmował zlecenia od czerwca do lipca b.r., dotychczas nie miał konfliktu z prawem.

Na typ etapie sprawy mężczyzna usłyszał zarzut jednego oszustwa. Gromadzony sukcesywnie przez śledczych materiał dowodowy wskazuje, że na koncie zatrzymanego może być znacznie więcej podobnych przypadków.  Może mu grozić kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.

(KWP w Łodzi / mg)

Powrót na górę strony