Weekend andrzejkowy na polskich drogach - Aktualności - Policja.pl

Jak wynika z policyjnych spostrzeżeń apele o bezpiecznej i bezalkoholowej jeździe nie trafiają do wszystkich. Świadczy o tym miniony weekend w trakcie, którego obchodzone były Andrzejki. Podczas tych trzech dni (29-30 listopada i 1 grudnia) wydarzyło się 322 wypadki, w których rannych zostało 371 osób, natomiast 38 osób zginęło na drodze. Najczęstszymi przyczynami zdarzeń na drodze były: nadmierna prędkość, niedozwolone wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa i jazda po alkoholu.

Najgorszymi dniami pod względem największej liczby osób zabitych były sobota i niedziela. Właśnie wtedy w 203 wypadkach śmierć poniosły 32 osoby. Z kolei w niedzielę policjanci zatrzymali najwięcej nietrzeźwych kierowców, bo aż 481. W ciągu trzech dni ta liczby wyniosła 1049. Wszystko wskazuje na to, że nastrój beztroskiej andrzejkowej imprezy przeniósł się na polskie drogi.

Policjanci cały czas apelują i podkreślają, że jezdnia to miejsce dla trzeźwych i rozsądnych.  

Podajemy kilka przykładów nieodpowiedzialnego zachowania kierowców.

Warmińsko-mazurskie: Policjanci ruchu drogowego i prewencji, w związku z Andrzejkami, prowadzili kontrole kierowców mające wyeliminować tych nietrzeźwych. Ale mimo zapowiedzi znaleźli się i tacy, którzy odeszli prosto od imieniowego stołu i wsiedli do auta. W sumie w Andrzejkową noc policjanci zatrzymali około 20. pijanych kierowców. W tym gronie jest także dwóch solenizantów, którzy dzięki zarzutom i karze mogą na długo zapamiętać tegoroczny imieninowy prezent, który sobie zrobili.

I tak, kwadrans po godzinie 1.00 w Rukławkach pod Biskupcem policjanci zatrzymali do kontroli Andrzeja W. Ten 41-latek kierujący bmw miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. Kierowca musiał opuścić auto. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a samochód przekazali trzeźwej osobie.

Kilka minut po godzinie 3.00 w Bartoszycach na ul. Bema został zatrzymany Andrzej H. Kierowca volvo miał ponad promil alkoholu w organizmie.

Policjanci wyjaśniają też okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło w niedzielę po godzinie 01:00 w nocy. Na trasie Czarny Kierz – Żegoty funkcjonariusze ujawnili wbity w skarpę samochód. W chwili zatrzymania jego 18-letni właściciel miał prawie 1,30 promila alkoholu.

Ostródzcy policjanci ruchu drogowego w andrzejkową noc zatrzymali aż 6 nietrzeźwych kierowców. Teraz odpowiedzą oni za swoje postępowanie przed sądem.

Policyjne działania miały na celu wyeliminowanie z ruchu kierowców pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Takie osoby są często sprawcami kolizji i wypadków drogowych, wyeliminowanie ich więc z dalszej jazdy znacząco wpływa na zmniejszenie liczby zdarzeń na drogach. Poza kontrolą stanu trzeźwości funkcjonariusze sprawdzali przestrzeganie przez kierowców przepisów w ruchu drogowym i posiadane uprawnienia.

Wśród zatrzymanych znalazł się 19 -latek, który chcąc uniknąć kontroli drogowej we Frygnowie, postanowił uciec policjantom. Podczas ucieczki zniszczył samochód i zaczął uciekać pieszo. Został jednak zatrzymany i okazało się, że powodem jego zachowania był wypity przez niego alkohol i chęć uniknięcia odpowiedzialności. Tego wieczora uprawnienia stracił również zawodowy kierowca, który jechał samochodem mając 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mandatami karnymi w wysokości 500 złotych zostały ukarane dwie osoby, które jechały samochodem, nie mając do tego uprawnień.

W sobotę na drogach powiatu mrągowskiego policjanci ruchu drogowego prowadzili wzmożone działania kontrolne. W sumie skontrolowali 52 pojazdy i tyle samo kierujących. Wszyscy byli trzeźwi.

Natomiast ponad 1 promil alkoholu miał kierowca osobowego opla, którego do kontroli drogowej zatrzymali  węgorzewscy policjanci. Ponadto okazało się, że 26-latek nie posiadał przy sobie prawa jazdy ani dowodu rejestracyjnego pojazdu, a także obowiązkowego ubezpieczenia OC. Za przestępstwo oraz szereg wykroczeń mężczyzna odpowie przed sądem. 

W niedzielę w nocy około godziny 2:30. Węgorzewscy policjanci podczas patrolu jednej z ulic w mieście zwrócili uwagę na styl jazdy kierującego osobowym oplem.  Podejrzenia policjantów, że kierujący może być nietrzeźwy były słuszne. Badanie stanu trzeźwości 26-letniego Piotr P. wykazało, że miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, a także obowiązkowego ubezpieczenia OC. Mieszkaniec gminy Giżycko trafił na komendę, a jego pojazd na parking strzeżony. Za przestępstwo, jakim jest jazda pod wpływem alkoholu oraz za szereg wykroczeń mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i utarta uprawnień do kierowania.

Teraz wszyscy zatrzymani kierowcy będą się tłumaczyć przed sądem. Za jazdę po alkoholu grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat i utrata uprawnień nawet na lat 10.

Funkcjonariusze tak, jak do tej pory, konsekwentnie w weekendy będą tam, gdzie pijanych, zagrażających innym może być najwięcej.

ik