Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pobili za dychę

Data publikacji 30.10.2007

27-letni Artur M. i 26-letni Krzysztof M. zostali zatrzymani przez patrol Policji tuż po tym, jak zaatakowali młodego człowieka na przystanku autobusowym. Chcieli od niego 10 zł. Pokrzywdzony nie miał pieniędzy, więc go pobili. Obaj byli nietrzeźwi. Teraz odpowiedzą przed sądem za popełnione przestępstwo. Grozi im do 3 lat więzienia.

40 minut po północy dwie załogi patrolujące okolice Ronda Waszyngtona poszukiwały dwóch sprawców pobicia, do którego doszło chwilę wcześniej na przystanku autobusowym. Pokrzywdzony przedstawił policjantom rysopisy napastników. Opowiedział też, co się stało. Z jego relacji wynikało, że dwóch młodych mężczyzn podeszło do niego, chcieli, by dał im 10 złotych. Gdy odpowiedział, że nie ma pieniędzy, został uderzony w twarz. Przewrócił się, a wtedy napastnicy zaczęli go kopać. Udało mu się jednak podnieść i uciec.

Policjanci potrzebowali dosłownie kilku minut, by znaleźć napastników. Obaj twierdzili, że w ogóle nie wiedzą, o co chodzi. Sytuacja diametralnie się zmieniła w momencie, gdy zostali wskazani i rozpoznani przez pokrzywdzonego. 27- letni Artur M. i rok młodszy Krzysztof M. zostali zatrzymani. Funkcjonariusze przewieźli ich do komendy przy ulicy Grenadierów, gdzie po przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości okazało się, że Artur M. ma ponad 1,3 promila alkoholu we krwi, a Krzysztof M. - 1,65 promila. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty pobicia. Teraz obaj staną przed sądem i odpowiedzą za popełnione przestępstwo.

Powrót na górę strony