Fałszowali banknoty
Data publikacji 23.11.2007
Lubelscy policjanci zatrzymali siedem osób do sprawy podrabiania i wprowadzania do obrotu fałszywych pieniędzy. Podczas przeszukań mieszkań na terenie Lublina i okolic funkcjonariusze zabezpieczyli fałszywe banknoty, komputery i drukarki. Odnaleziono także dwie jednostki broni gazowej oraz skradzione kilka dni temu dokumenty i telefon komórkowy. Sprawa jest rozwojowa.
Jak ustalili policjanci kobieta dzwoniła z tego samego mieszkania, w którym miało dojść do zakłócenia ciszy. Kiedy policjanci przyjechali pod wskazany adres podszedł do nich taksówkarz. Mężczyzna oświadczył, że kilka minut temu zrealizował zlecenie zakupu alkoholu i napojów. Młode kobiety, które zamawiały alkohol zapłaciły mu banknotami o nominale 20 zł. Taksówkarz szybko zorientował się, że banknoty te są fałszywe. Mężczyzna podał policjantom numer domu, jak się okazało był to ten sam adres, pod który przyjechali policjanci.
Po wejściu do mieszkania funkcjonariusze zastali trzy kobiety i mężczyznę w wieku od 20 do 24 lat. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. W mieszkaniu policjanci znaleźli i zabezpieczyli kilkadziesiąt fałszywych banknotów o nominałach 20 zł. Część z nich była jeszcze nie wycięta z papierowych arkuszy. Ponadto odnaleziono również dwie jednostki broni gazowej. Wszystkie osoby zostały zatrzymane i osadzone w Policyjnej Izbie Zatrzymań.
Ustalając okoliczności tej sprawy policjanci próbowali połączyć ze sobą wszystkie wątki. Między innymi analizowali dotychczas prowadzone, niewyjaśnione postępowania dotyczące podrabiania i wprowadzania do obrotu fałszywych banknotów. Od wczesnych godzin rannych przeszukali wiele miejsc, między innymi mieszkania zatrzymanych. Zabezpieczyli cztery komputery i drukarkę, które mogły służyć do podrabiania banknotów.
Wczoraj późnym wieczorem zatrzymane zostały kolejne trzy osoby: dwaj mężczyźni w wieku 21 i 23 lat oraz 30 - letnia dziewczyna.
Policjanci badają wzajemne powiązania ze sobą tych osób. Ustalają także okoliczności innych wątków sprawy, w tym pochodzenia znalezionej broni. Lubelska prokuratura powierzyła śledztwo w całości do prowadzenia Sekcji Dochodzeniowo - Śledczej Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Sprawa ma charakter rozwojowy.