Chemik amator wywołał eksplozję
Data publikacji 14.12.2007
Policja wyjaśnia przyczyny wybuchu, do którego doszło w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Zbyszewskiego w Rzeszowie. Student, który spowodował eksplozję, stracił dłonie i oczy. Wieczorem jego stan był krytyczny.
Mieszkanie sprawdzili policjanci z Sekcji Minersko-Pirotechnicznej Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego w Rzeszowie. Na czas policyjnych działań, w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców bloku zarządzono ewakuację lokatorów.
Policyjni pirotechnicy znaleźli w mieszkaniu kilkadziesiąt butelek, pojemników i worków ze środkami chemicznymi. Wszystkie chemikalia policjanci wywieźli w specjalnej przyczepie do przewożenia materiałów wybuchowych.
Mieszkańcy wrócili do domów o godzinie 23. Policja ustali, jakie chemikalia miał 21-letni mężczyzna i dlaczego doszło do eksplozji.