Narkotyki w bieliźnie, pod wanną i w garażu
Data publikacji 25.07.2008
Dolnośląscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy mieli przy sobie łącznie około 1100 porcji marihuany i amfetaminy. Podejrzani, środki odurzające mieli ukryte w bieliźnie. Natomiast słupscy policjanci znaleźli 200 gramów marihuany, które ukryte były w schowku pod wanną. Stołeczni funkcjonariusze zatrzymali 21-latka, który sam przyznał się, że ma narkotyki. A szczecińscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który nie tylko posiadał narkotyki, ale dodatkowo próbował przekupić funkcjonariuszy, a kiedy to się nie powiodło zaatakował ich.
Podczas sprawdzenia okazało się, że podejrzani mają przy sobie dużą ilość narkotyków. Najwięcej znaleźli w plecaku mężczyzny, który próbował uciekać. U dwóch pozostałych policjanci też znaleźli środki odurzające. Mieli je schowane w bieliźnie. Łącznie policjanci zabezpieczyli około 1100 porcji marihuany i amfetaminy.
Zatrzymani w wieku 21 i 23 lat, mieszkańcy Zgorzelca trafili do policyjnego aresztu. Teraz za posiadanie narkotyków odpowiedzą przed sądem. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat, a w przypadku znacznej ilości środków odurzających nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Aktualnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności sprawy. Podejrzewają również, że zatrzymani mogli handlować narkotykami.
W drugiej sprawie policjanci z komisariatu I Policji w Słupsku zatrzymali 21-letniego mieszkańca Słupska podejrzanego o posiadanie ponad 200 gramów marihuany.
Podczas przeszukania mieszkania, w skrytce pod wanną, policjanci znaleźli dwa worki foliowe z suszem roślinnym. Badania wykazały, że to marihuana – ponad 200 gramów. W skrytce była też waga elektroniczna i ponad 70 pustych woreczków foliowych.
21-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Dzisiaj będzie przesłuchany i zostanie mu przedstawiony zarzut. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Policyjni wywiadowcy z Mokotowa zatrzymali Kamila C., który miał przy sobie narkotyki. Policjanci podejrzewali, że młody człowiek ma coś na sumieniu. 21-latka zdradziło nerwowe zachowanie. Kamil C. nie wytrzymał rosnącego napięcia i sam oddał policjantom schowaną w kieszeni marihuanę.
Dochodziła godzina 01:00, kiedy wywiadowcy z mokotowskiej komendy zauważyli dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich zachowywał się bardzo nerwowo. Rozglądając się na boki i przyspieszając kroku, wciąż oglądał się za siebie. Policjanci postanowili sprawdzić powód tego niecodziennego zachowania.
Po krótkiej rozmowie z 21-latkiem, wywiadowcy byli coraz bardziej pewni, że chłopak ma przy sobie jakiś przedmiot, którego posiadanie może być niezgodne z prawem. Policjanci zapytali obu mężczyzn, czy mają przy sobie rzeczy, których mieć nie powinni. Wówczas Kamil C., nie czekając na dalszy obrót sprawy, sięgnął do kieszeni i oddał schowaną tam szklaną fifkę, której używał do palenia marihuany. Przekazał też torebkę foliową z narkotykiem, którego nie zdołał wypalić. 21-latek tłumaczył, że susz kupił w nadmorskiej miejscowości, gdzie spędzał tegoroczne wakacje.
Za posiadanie środków odurzających, Kamilowi C. grozi kara do 2 lat więzienia.
W trakcie wieczornego patrolu policjanci z oddziału prewencji Policji w Szczecinie zauważyli trzech podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Dwóch z nich wręczało pieniądze trzeciemu. Funkcjonariusze postanowili wylegitymować mężczyzn. W tym momencie jeden z nich obrzucił ich obelgami i próbował zamknąć drzwi od garażu, w którym się znajdowali. Pozostali dwaj uciekli na widok Policji. Mężczyzna, który przyjmował pieniądze próbował wręczyć policjantom korzyść majątkową za odstąpienie od czynności służbowych. Gdy funkcjonariusze odmówili, zaatakował jednego z nich i próbował wyszarpnąć mu broń służbową z kabury.
Policjant użył pałki służbowej. Wtedy mężczyzna zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został schwytany. Jak się okazało 23-letni Łukasz K. miał przy sobie sześć woreczków foliowych z suszem roślinnym. Policjanci sprawdzili również garaż. Podczas przeszukania znaleźli w nim znaczną ilość woreczków z suszem. Łącznie zabezpieczono około 40 gramów marihuany.
23-latek odpowie przed sądem za czynną napaść na policjanta, próbę wręczenia korzyści majątkowej oraz za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.