Wysoki mandat i punkty dla piratów drogowych

Data publikacji 20.04.2009

1000 zł i 33 punkty karne – to konsekwencje jakie poniósł 23-letni mężczyzna za nadmierną prędkość i brawurową jazdę ulicami Sanoka. Nie zatrzymując się do kontroli drogowej i uciekając przed policjantami stworzył ogromne zagrożenie dla jadących z nim pasażerów i innych kierowców. Także wysokie kary ponieśli motocykliści zatrzymani przez lubuskich policjantów. 194 km/h, z taką prędkością jechał ulicami Gorzowa jeden z nich, drugi natomiast otrzymał mandat i punkty za jazdę z prędkością 188 km/h w Zielonej Górze.

W ubiegłym tygodniu o godz. 19:15 policjanci sanockiej drogówki patrolowali rejon ronda. Zaniepokoił ich jadący przed nimi ford escort. Postanowili skontrolować jego kierowcę. Gdy dali sygnał, aby zatrzymał się do kontroli, samochód nagle przyspieszył. Uciekając ulicą Krakowską przejeżdżał przez skrzyżowania na czerwonym świetle, omal nie potrącając idących przejściem pieszych i brawurowo wyprzedzając inne pojazdy.

W pewnym momencie radiowóz zrównał się ze ściganym pojazdem. Policjanci zauważyli, że kierowca nie jedzie sam, w pojeździe było troje pasażerów. Miernik prędkości na wideo rejestratorze, w który wyposażony był radiowóz, wskazywał prędkość 165 km/h. Gdy uciekający osiągnął prędkość 190 km/h, policjanci, obawiając się o życie osób znajdujących się w uciekającym samochodzie, zakończyli pościg.

Policjanci jednak ustalili dane właściciela. Udali się do miejsca jego zamieszkania, ale go nie zastali. Mężczyzna został wezwany do komendy. Tłumaczył, że zgubił dokumenty, dlatego bał się zatrzymać do kontroli. Za swój brak wyobraźni na drodze zapłacił wysoką cenę: przyjął mandat w wysokości 1000 zł i 33 punkty karne, co jest równoznaczne z utratą prawa jazdy.

(źródło: KWP w Rzeszowie)

W miniony weekend na drogach i ulicach województwa lubuskiego pracowało kilkanaście patroli ruchu drogowego dbających o bezpieczeństwo kierujących. Policjanci w białych czapkach najczęściej zatrzymywali kierowców przekraczających prędkość i takich, którzy wyprzedzali w miejscach zabronionych. Wykroczenia te stanowią najczęstszą przyczynę tragicznych wypadków.

Radiowozy wyposażone w wideokamery rejestrowały najpoważniejsze przewinienia. Wśród zatrzymanych sprawców byli także motocykliści. Wykroczeniem najczęściej przez nich popełnianym była jazda z nadmierną prędkością. Przypadek taki zarejestrowała kamera policyjnego motocykla bmw w Gorzowie. Jadący ulicą Podmiejską kierowca suzuki rozpędził się do prędkości 194 km/h. Motocyklista bez trudu został zatrzymany przez Policję. 38-letni kierowca Suzuki swoją szaleńczą jazdę okupił mandatem w wysokości 500 złotych. Na jego konto trafiło także 10 punktów karnych.

Podobna sytuacja miała miejsce w Zielonej Górze. Tutaj policyjny patrol zarejestrował wyczyny mężczyzny prowadzącego yamahę. Motocyklista na drodze wjazdowej do miasta wyprzedzał samochody w miejscu zabronionym i niebezpiecznie zajeżdżał kierowcom drogę. Jadąc przed radiowozem oddalał się z prędkością 188 km/h. Tym razem również finałem niebezpiecznej jazdy był mandat karny w wysokości aż 1000 zł. 37-letni zielonogórzanin wzbogacił swe konto o 10 punktów karnych.

Początek sezonu motocyklowego sprzyja niebezpiecznym sytuacjom na drogach. Policjanci dbają by było ich jak najmniej.

(źródło: KWP w Gorzowie Wielkopolskim)