Napadli na śpiących harcerzy
Włodawscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o dokonanie brutalnego napadu na harcerzy. Sprawcy zaatakowali pokrzywdzonych w nocy podczas snu. Używając sztachet oraz siekiery pobili młodych ludzi, a następnie ich okradli. Zatrzymani to młodzi ludzie w wieku od 17 do 18 lat. Za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj tuż po godzinie 3.00 dyżurny włodawskiej komendy Policji został powiadomiony o rozboju dokonanym na grupie harcerzy w pobliżu miejscowości Okuninka gmina Włodawa. Z relacji zgłaszającego wynikało, że sprawców było kilku, byli brutalni, a po dokonanym przestępstwie uciekli.
Na miejsce dyżurny skierował policjantów, którzy ustalili, że zdarzenie miało miejsce pół godziny wcześniej w rejonie miejscowości Okuninka w niewielkim zagajniku tuż przy ścieżce rowerowej łączącej Włodawę z Okuninką. Dwunastu śpiących harcerzy zostało zaatakowanych przez grupę kilku nieznanych im mężczyzn. Napastnicy pobili drewnianymi sztachetami i siekierą 18-letniego opiekuna i grozili pobiciem pozostałych harcerzy. Potem okradli ich. Łupem bandytów padły: portfele z dokumentami, cyfrowy aparat fotograficzny, plecak turystyczny, w którym były ubrania, latarka elektryczna oraz około 120 zł. Okradzionych zostało 7 harcerzy.
Po zdarzeniu policjanci zapewnili harcerzom pomoc psychologiczną i ciepły posiłek, a sami rozpoczęli poszukiwania sprawców.
Włodawscy kryminalni ustalili, że napastników było co najmniej pięciu. Jeszcze tego samego dnia wytypowali i zatrzymali dwóch sprawców. Okazali się nimi 18-letni Błażej G. oraz jego rówieśnik Radosław S., obaj mieszkańcy gminy Włodawa. Mężczyźni w chwili zatrzymania nie stawiali oporu. Podczas przeszukania policjanci odnaleźli dwa skradzione portfele, część odzieży, latarkę elektryczną oraz pieniądze. Kilka godzin później w ręce włodawskich policjantów wpadł kolejny z napastników - 17–letni Konrad B. mieszkaniec Włodawy.
Policjanci zapowiadają, że to nie koniec zatrzymań. Zatrzymanych czeka spotkanie z prokuratorem. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia mężczyznom grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
(źródło: KWP w Lublinie)