FBI, DEA i CBŚ - Aktualności - Policja.pl

Pobyt szefów Centralnego Biura Śledczego KGP w USA choć krótki, był bardzo intensywny i obfitował zarówno w wiele wrażeń natury czysto estetycznej, to dostarczył przede wszystkim szeregu cennych spostrzeżeń z zawodowego – „policyjnego” punktu widzenia. Był on swoistym wyrazem wdzięczności ze strony amerykańskich agencji rządowych FBI i DEA, podziękowaniem za bieżącą współpracę służb polskich z amerykańskimi, która odbywa się za pośrednictwem oficerów łącznikowych. Jednocześnie szefowie chicagowskich oddziałów wyrazili zainteresowanie pogłębieniem współpracy i pomocą przy rozwiązywaniu konkretnych spraw związanych np. z przemytem narkotyków na dużą skalę, w który zamieszani są Polacy, nie tylko w Chicago - gdzie społeczność polska jest jedną z najliczniejszych w USA - ale również na terenie innych stanów Ameryki, zwłaszcza tych południowych i graniczących z Meksykiem. Stąd też na licznych spotkaniach obecni byli oprócz przedstawicieli FBI i DEA z Chicago, również przedstawiciele agencji z innych stanów. Dyrektorzy CBŚ zapoznani zostali ze specyfiką FBI i DEA, omówione zostały konkretne problematyczne sprawy. Podczas prezentacji przedstawionej przez szefów CBŚ w kontekście 10-lecia istnienia tej komórki organizacyjnej, strona amerykańska również została zapoznana z zadaniami funkcjonariuszy CBŚ, ze specyfiką i problemami z jakimi borykają się polscy policjanci w codziennej służbie. Wspólna wymiana doświadczeń, nawiązanie kontaktów i znalezienie partnerów - jak mówią dyrektorzy CBŚ – są bardzo cenne.

Na co dzień amerykańscy policjanci koncentrują się głównie na zwalczaniu tych najważniejszych, najgroźniejszych przestępstw, a więc zabójstw i walk wśród ulicznych gangów. Skuteczność ich pracy obrazują wyniki jakie osiągają funkcjonariusze, którym z roku na rok udaje się coraz efektywniej zwalczać przestępczość. W strukturach amerykańskiej policji, z którymi zapoznana została polska delegacja, funkcjonuje m.in. wydział wywiadu kryminalnego, zajmujący się m.in. zbieraniem i analizą informacji kryminalnych. Funkcjonariusze ci działają po cywilnemu a priorytetem ich służby jest głównie walka z tzw. przestępczością gangową.

Dyrektorzy CBŚ mogli przekonać się jak szybko i sprawnie działa policja w Chicago po meczu bejsbolowym, gdzie na jednej z ulic rozegrała się scena jak z filmu. Na miejscu zamieszek po minucie pojawiło się kilkanaście radiowozów, pogotowie i straż pożarna. Obecność zwłaszcza tych ostatnich służb lekko zadziwiła szefów CBŚ. Co się okazało – w Chicago, w obrębie jednego budynku tzw. Centrum Dowodzenia, na zasadzie „naczyń połączonych” funkcjonują wszystkie służby ratownicze, z którymi można skontaktować się wybierając numer alarmowy "911", dlatego na miejsce zdarzenia oprócz Policji, dojeżdża natychmiast pogotowie i straż pożarna. Służby po otrzymaniu telefonicznego zawiadomienia bardzo szybko są w stanie zlokalizować miejsce popełnienia przestępstwa, zareagować na różnego rodzaju zdarzenia losowe czy wypadki, gdyż całe miasto jest objęte systemem monitoringu wizyjnego.

Wśród licznych miejsc, które odwiedzili polscy oficerowie wymienić należy cmentarz polski, gdzie polska i amerykańska delegacja oddały hołd i złożyły kwiaty pod pomnikiem Ofiar Katynia, którego twórcą był Wojciech Seweryn, artysta plastyk, który zginął tragicznie w katastrofie pod Smoleńskiem.

Magdalena Mocydlarz - Wicha