Aktualności

Pokazy lotnicze w Mielcu z udziałem policyjnego Black Hawka

Data publikacji: 26.06.2023

Tegoroczna VI edycja Podkarpackich Pokazów Lotniczych w Mielcu przyciągnęła tysiące wielbicieli latających maszyn i podniebnych akrobacji. Na niebie przez cały dzień można było podziwiać zarówno historyczne, jak i nowoczesne samoloty i śmigłowce. Nie zabrakło także policyjnego akcentu – zainteresowani po raz pierwszy na tych pokazach mieli okazję zobaczyć w akcji policyjnego Black Hawka.

W ostatnią sobotę na mieleckim niebie w ramach VI Podkarpackich Pokazów Lotniczych już po raz kolejny zaprezentowały się najlepsze zespoły lotnicze z kraju jak i zagranicy. Zaproszenie do udziału w tym prestiżowym wydarzeniu dostała także polska Policja, która od czterech lat dysponuje trzema wielozadaniowymi śmigłowcami typu S-70i Black Hawk. Była to doskonała okazja nie tylko do zaprezentowania umiejętności policyjnych lotników i sprzętu, ale przede wszystkim kolejna możliwość przećwiczenia wraz ze strażakami z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 7 w Warszawie działań gaśniczych i ratowniczych z użyciem śmigłowca oraz specjalistycznych grup ratowniczych. – Staramy się korzystać z każdej okazji, jaką mamy, aby doskonalić współdziałanie naszych załóg – mówi insp. pil. Robert Sitek, Naczelnik Zarządu Lotnictwa Policji GSP KGP. – Codzienna służba pokazała już nie raz, jak jest to niezbędne: tak było w przypadku misji gaszenia pożarów w Turcji i Czechach, a także akcji gaśniczych prowadzonych w naszym kraju. Wspólne ćwiczenia zwiększają nasze umiejętności, a w efekcie decydują o powodzeniu prowadzonych działań.

20 minut dla policyjnego Black Hawka

Ćwiczenia w wykonaniu policjantów oraz grupy strażaków z JRG 7 w Warszawie były niezwykle widowiskowe.W fotelach pilotów zasiedli doświadczeni lotnicy z nalotem ponad 3 tys. godzin w lotnictwie państwowym: dwóch pilotów oraz dwóch crew chiefów, wszyscy z Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji Komendy Głównej Policji.

– Na potrzeby tego ćwiczenia stworzyliśmy taki scenariusz działań, aby był on jak najbardziej realny i w pełni pokazywał możliwości, jakie daje prowadzenie działań gaśniczo-ratowniczych przy użyciu śmigłowca – tłumaczy insp. pil. Robert Sitek.

Z powodu szybko rozprzestrzeniającego się pożaru w terenie trudno dostępnym, do działań zadysponowana została załoga policyjnego śmigłowca wraz z funkcjonariuszami PSP do gaszenia pożaru. Obserwujący z ziemi mieli więc okazję zobaczyć  policyjny śmigłowiec wraz z podwieszonym pod niego zbiornikiem na wodę, tzw. Bambi Bucket o pojemności około 3 tysięcy litrów, ten sam, który wykorzystywany był podczas zagranicznych i krajowych wspólnych misji.

Na tym widowiskowym zrzucie wody prezentacja umiejętności lotników się nie zakończyła. Na mieleckim niebie ponownie pojawił się Black Hawk. Zgodnie ze scenariuszem ćwiczenia, po zakończeniu działań gaśniczych, okazało się, że jeden z wozów nie wrócił na miejsce zbiórki. Tym razem na pokładzie śmigłowca znaleźli się ratownicy. Ich celem było przeszukanie rozległego terenu z powietrza i odnalezienie wozu strażackiego. Chwilę później zadanie udało się wykonać. Jedyną drogą, którą można było dotrzeć do zaginionych, była droga powietrzna. Po krótkiej chwili nastąpił równoczesny zjazd dwóch ratowników na linach osobistych. Jeden z nich zjechał ze specjalnymi noszami śmigłowcowymi, drugi z wyposażeniem medycznym niezbędnym do udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy.

- Kiedy ratownicy znaleźli się już na ziemi, śmigłowiec oczekiwał w pobliżu na przygotowanie poszkodowanego do transportu. Lotnicy byli w stałym kontakcie z ratownikami – mówi dowódca załogi i tłumaczy: - Podczas prowadzenia tego typu działań jeden z ratowników cały czas towarzyszy poszkodowanemu. Równocześnie na ziemi drugi z nich zabezpiecza nosze tzw. liną antyrotacyjną, która zapobiega wpadnięciu noszy w obroty, spowodowane strugami powietrza wytworzonymi przez wirnik śmigłowca. Takie obroty mogłyby być niebezpieczne zarówno dla poszkodowanego, jak i dla ratownika – dodaje dowódca.

Zgodnie ze scenariuszem ranny został przetransportowany do szpitala specjalistycznego. A obserwujący pokazy lotnicze mieli okazję zobaczyć odlatujący wraz z wiszącym na linie ratownikiem śmigłowiec.

Deskrypcja do filmu Pokazy lotnicze w Mielcu z udziałem policyjnego Black Hawka (.pdf, 118.66 KB)

Czy wiesz, że?

  • Black Hawki to maszyny, które, oprócz zadań stricte policyjnych (wspieranie działań kontrterrorystów, policjantów kryminalnych, prewencji, ruchu drogowego, monitorowanie rejonu granicy polsko-białoruskiej), bardzo dobrze sprawdzają się w lotach ratujących życie czy podczas działań gaśniczych przy wykorzystaniu strażackiego BambiBucket. I to właśnie korzystając z jednego z nich - trzytonowego zbiornika na wodę, podwieszonego pod policyjny śmigłowiec - lotnicy i strażacy zaprezentowali w sobotę możliwości współdziałania przy gaszeniu pożaru i ewakuacji osób z miejsca zdarzenia.
  • Dotychczas policyjni lotnicy wylatali tymi śmigłowcami łącznie prawie2 tysiące godzin.
  • W ciągu dwóch najbliższych lat lotnictwo polskiej Policji będzie dysponować kolejnymi dwoma śmigłowcami typu S-70i Black Hawk. Pod koniec ubiegłego roku podpisane zostały dwie umowy: jedna trójstronna wspólnie z Komendantem Głównym Państwowej Straży Pożarnej, która pozwoli na sfinansowanie zakupu ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), a druga dwustronna na dostawę przez PZL Mielec nowych wielozadaniowych śmigłowców wraz z pakietem szkoleniowym, częściami zapasowymi i wyposażeniem.
  • Dostawa pierwszego śmigłowca przewidziana jest na wrzesień 2023 r., natomiast drugiego na IV kwartał 2024 r. Głównym ich zadaniem będzie ochrona bioróżnorodności poprzez wspieranie między innymi akcji gaśniczych podczas wielkopowierzchniowych pożarów, ograniczanie skutków zagrożeń powodziowych, jak również realizacja innych zadań ustawowych Policji i Państwowej Straży Pożarnej.

Tekst: Agnieszka Włodarska / BKS KGP
Film/montaż: sierż. szt. Kamil Kłeczek, sierż. szt. Krystian Kłeczek/ BKS KGP

do góry