Działacz klubowy zatrzymany przez policjantów
Zatrzymaniem działacza klubu zakończył się incydent podczas wczorajszego meczu Resovi Rzeszów z Kotwicą Kołobrzeg. Zatrzymany kierownik ds bezpieczeństwa rzeszowskiego kubu odmówił wpuszczenia na stadion policjantów, a następnie - używając przemocy - usiłował zmusić ich do zaniechania czynności służbowych.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17. Tuż przed meczem, na stadion mieli wejść policjanci operacyjni. Ich zadaniem miało być filmowanie ewentualnych, niezgodnych z prawem zachowań kibiców. Takie ustalenia zapadły na przedmeczowej odprawie i obecni na niej przedstawiciele klubu nie zgłaszali do nich zastrzeżeń.
Gdy jednak zgodnie z tymi ustaleniami policjanci chcieli wejść na stadion, sprzeciwił się temu kierownik ds bezpieczeństwa klubu. Mężczyzna wpuścił na stadion policjantów z Kołobrzegu, ale odmówił przepuszczenia funkcjonariuszy z rzeszowskiej komendy. Działacz klubowy miał pełną świadomość, że utrudnia policjantom wykonywanie obowiązków. Mimo to użył wobec nich przemocy. W wyniku szarpaniny jeden z policjantów doznał urazu ramienia i łokcia.
W związku z agresywnymi i bezprawnymi działaniami kierownika został on zatrzymany w policyjnym areszcie. Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci przedstawią mu zarzut zmuszania przemocą funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych. Za ten czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj rano Sąd Rejonowy w Rzeszowie rozpoznał zażalenia na zatrzymanie. Po zapoznaniu się z materiałami uznał zatrzymanie kierownika ds bezpieczeństwa za zasadne.
(KWP w Rzeszowie / mg)