Pobili z nienawiści do innych nacji
Policjanci zatrzymali dwóch pseudokibiców Widzewa Łódź, którzy po rozegranym meczu swojej drużyny, w jednym z pubów, pobili kilka osób i zniszczyli wyposażenie lokalu. Wśród ofiar było m.in. trzech obywateli Turcji, Irakijczyk i obywatelka Kazachstanu. Podejrzanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy 22 marca 2014 roku, po meczu rozegranym pomiędzy Widzewem Łódź a Zagłębiem Lublin. Grupa wracających ze stadionu pseudokibiców weszła do jednego z lokali gastronomicznych w okolicach miasteczka akademickiego przy ulicy Lumumby. Wśród klientów znajdowała się spora grupa cudzoziemców, którzy przyjechali do Polski na wymianę studencką. Zaczęło się od natarczywych i obraźliwych zaczepek słownych, a skończyło na pobiciu i zniszczeniu wyposażenia pubu. Sprawcy m.in. rzucali różnymi przedmiotami, uszkadzając telewizor.
Przerażone ofiary po całym zajściu nie zdecydowały się na powiadomienie policji. Funkcjonariusze z łódzkiej komendy miejskiej i wojewódzkiej, zajmujący się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców, sami dotarli do pokrzywdzonych obywateli Iraku, Turcji i Kazachstanu. Rozpoznanie w tym specyficznym środowisku fanatyków klubu pozwoliło na typowania podejrzewanych. Cześć z nich została rozpoznana podczas okazań ze zdjęć.
10 czerwca 2014 roku Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście, bazując na zebranym wcześniej materiale dowodowym , wydała postanowienia o zatrzymaniu dwóch notowanych już za konflikty z prawem łodzian w wieku 19 i 24 lat. Podczas przeszukań zabezpieczono na poczet przyszłych kar gotówkę. Obaj usłyszeli zarzuty przestępstw z nienawiści związanych z dyskryminacją i rasizmem z powodu przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej czy wyznaniowej oraz znieważaniem Odpowiedzą także za zniszczenie mienia.
To kolejne zatrzymania pseudokibiców związanych z tą sprawą. Przypomnijmy: tej feralnej nocy 23 marca policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy pobili i okradli dwie grupy studentów na osiedlu akademickim przy ulicy Lumumby w Łodzi. Wówczas to do stojących przy jednej z ławek licealistów podbiegła grupa młodych mężczyzn i bez żadnej przyczyny rzucili się na męską część nastolatków. Napastnicy pobili pokrzywdzonych, a następnie jednemu z nich ukradli telefon komórkowy. Oprawcy, na odchodne, ukradli jeszcze torebkę jednej z dwóch kobiet.
Po zdarzeniu pokrzywdzeni powiadomili policję. Na miejscu pojawiło się kilka radiowozów, które zajęły się poszukiwaniem domniemanych sprawców. Nie trwało to długo, gdyż zostali oni namierzeni na gorącym uczynku drugiego rozboju na innej grupie studentów. Dokładnie w ten sam sposób napastnicy pobili i okradli trójkę pokrzywdzonych. Nie zdołali się jednak oddalić, gdyż zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy.
Trzech mężczyzn w wieku 21 i 22 lat trafiło do policyjnego aresztu. Policjanci znaleźli przy nich skradzione chwile wcześniej telefony komórkowe. Po wytrzeźwieniu stanęli przed obliczem prokuratora, aby usłyszeć zarzuty. Grożą im kary do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu cała trójka, już w przeszłości notowana, została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, ta trójka także uczestniczyła w zajściu w pubie.
Sprawa pozostaje cały czas rozwojowa, a policjanci zapowiadają dalsze zatrzymania.
(KWP w Łodzi / mg)