Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wracały z KSP, trafiły na...

Data publikacji 07.11.2007

Policjantka i sekretarka z Komendy Stołecznej Policji wracały właśnie z pracy. Na chwilę zaparkowały auto przy sklepie. Gdy jedna z nich robiła zakupy, druga zwróciła uwagę na mężczyznę, który prawdopodobnie przebił w stojącym obok bmw dwie opony. 5 minut później 59-letni Włodzimierz K. został zatrzymany. Jeszcze dzisiaj zostanie on przesłuchany, a prokurator zdecyduje o jego dalszym losie.

Obie wracały właśnie z pracy. Przy skrzyżowaniu Karmelickiej i Anielewicza policjantka i sekretarka z KSP zatrzymały się na chwilę. Policjantka miała zrobić tylko drobne zakupy. Jej koleżanka czekała na zewnątrz. W pewnej chwili ta ostatnia zauważyła hyundaia sonatę parkującego obok. Jej uwagę zwrócił kierowca auta, który z ręką owiniętą w szmatę podszedł do stojącego na ulicy bmw, na chwilę schylił się, po czym szybko odszedł.

Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna przebił właśnie dwie opony. Sekretarka i jej koleżanka, która właśnie wróciła do auta, bez chwili zwłoki poinformowały o swoich podejrzeniach oficera dyżurnego. Dosłownie 5 minut później na miejscu była już załoga Policji. Obie panie wskazały podejrzewanego mężczyznę. 59-letniego Włodzimierza K. zatrzymano. Mężczyzna twierdził, że zupełnie nie wie, o co chodzi. Zapewniał, że on tu tylko czekał na syna.

Jeszcze dzisiaj zostanie on przesłuchany, a prokurator zdecyduje o jego dalszym losie.

Powrót na górę strony