Zatrzymani na gorącym uczynku za oszustwa metodą "na wnuczka i policjanta"
Kryminalni na gorącym uczynku zatrzymali 30-letniego Pawła R., który właśnie miał odebrać 50 tysięcy złotych wyłudzone metodą „na wnuczka i policjanta”. Funkcjonariusze zapobiegli dokonaniu tego przestępstwa i gotówka pozostała w rękach prawowitego właściciela. Niedługo później w ręce funkcjonariuszy wpadł wspólnik 30-latka, 26-letni Sebastian K. Policjanci ustalili, że Paweł R. dosłownie dwa dni wcześniej dokonał podobnego oszustwa, wówczas ofiarą padła starsza kobieta, która w ten sposób straciła 34 tysiące złotych. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec obu podejrzanych.
Najpierw do starszego człowieka zatelefonował mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz Komendy Stołecznej Policji. Poinformował rozmówce o nagrywaniu ich rozmowy. Wyjaśnił panu, że może wziąć udział w policyjnej prowokacji, która ma doprowadzić do zatrzymania oszustów działających metodą "na wnuczka". Poinstruował mężczyznę, co ma zrobić, chodziło o wypłacenie 50 tysięcy złotych, a następnie przekazanie ich osobie, która się do niego po nie zgłosi. Rozmówca zapewniał, że wszystko jest monitorowane przez funkcjonariuszy, że dzięki temu na gorącym uczynku zostaną zatrzymani oszuści, a pieniądze natychmiast po zakończeniu działań powrócą do starszego pana.
Pokrzywdzony zgodził się na wszystko myśląc, że pomaga Policji. W banku czujna kasjerka poinformowała i przestrzegła swojego klienta o możliwości zaistnienia oszustwa metodą „na policjanta”, powstrzymała wypłatę gotówki i powiadomiła Policję.
Na miejscu błyskawicznie pojawili się kryminalni z komendy przy ulicy Grenadierów i zatrzymali 30-letniego Pawła R., który właśnie miał odebrać 50 tysięcy złotych.
Na tym jednak policjanci nie poprzestali. Bardzo szybko wpadli na trop wspólnika 30-latka. Okazał się nim 26-letni Sebastian K. On również został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
Stróże prawa bardzo wnikliwie przeanalizowali wpływające zawiadomienia o popełnieniu tego rodzaju przestępstw, okazało się, że dosłownie dwa dni wcześniej 30-letni Paweł R. skutecznie oszukał starszą kobietę i wyłudził od niej w ten sam sposób 34 tysiące złotych.
Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. 34-latek odpowie za dokonanie oszustwa oraz wspólnie i w porozumieniu usiłowanie dokonania oszustwa, natomiast 26-letni Sebastian usłyszał zarzut usiłowania wspólnie i w porozumieniu z Pawłem R. dokonania oszustwa.
Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec obu podejrzanych.
Policjanci apelują!
Nigdy nie przekzujmy żadnych pienędzy osobom nieznajomym, zawsze weryfikujmy, kto do nas dzwoni, jeśli prosi nas o pomoc, czy pożyczkę! Pamiętajmy, funkcjonariusze Policji nigdy nie poproszą nas o wykorzystanie naszych prywatnych pieniędzy do jakichkolwiek działań. Zawsze w sytuacji zagrożenia lub kiedy podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustwem, natychmiast dzwońmy pod numer alarmowy 112 lub 997!
KSP / ik
