Działania śląskich policjantów na miejscu katastrofy lotniczej
5 lipca około 16.00 w miejscowości Topolów w powiecie częstochowskim uległ katastrofie lekki samolot pasażerski, rozbijając się tuż obok zabudowań. Maszyna po upadku stanęła w płomieniach. Mundurowi skierowani na miejsce wypadku lotniczego zapewnili sprawny dojazd samochodom służb ratunkowych i zabezpieczyli rejon upadku samolotu przed dostępem osób nieuprawnionych. Teraz policjanci, oprócz zabezpieczenia miejsca, pracują pod kierunkiem prokuratorów przy oględzinach i zbieraniu dowodów.
W Topolowie, gdzie spadł samolot, śląscy policjanci w pierwszej kolejności zapewnili sprawny dojazd na miejsce pojazdom gaśniczym straży pożarnej i służbom ratownictwa medycznego. Kolejnym etapem policyjnych działań było zabezpieczenie terenu przylegającego do miejsca katastrofy, by nie miały tam dostępu osoby nieuprawnione, a służby ratunkowe i pracujące nad zbieraniem śladów i dowodów mogły skoncentrować się na swoich zadaniach.
W pierwszych godzinach po wypadku na miejscu działało ponad stu policjantów współpracujących ze strażakami, ratownictwem medycznym i miejscowymi służbami zarządzania kryzysowego. Obecnie wciąż pracują tam policjanci oddziałów prewencji z Częstochowy i Katowic, zabezpieczając miejsce oględzin prowadzonych przez prokuratorów i członków Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Eksperci z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach przeszukują teren wypadku, zabezpieczając ślady, rejestrując i dokumentując przebieg oględzin.
Wcześniej wsparcia rodzinom ofiar udzielili policyjni psychologowie wraz z psychologami z lokalnego ośrodka interwencji kryzysowej.
Zespół prokuratorów pracujący nad wyjaśnieniem przyczyn wypadku lotniczego wspomagają policjanci ze specjalnej grupy ds. katastrof, powołanej przez komendanta wojewódzkiego policji w 2012 r., wraz z funkcjonariuszami pionu kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
(KWP w Katowicach / mg)