2 zatrzymanych, 5 zarzutów rozbojów i 2 tymczasowe areszy
W kwietniu do komendy przy ulicy Grenadierów w Warszawie wpłynęło kilka zawiadomień o rozbojach. Dochodziło do nich głównie w salonach gier. Napastników najczęściej było dwóch, działali razem. Najpierw pojawiali się w lokalu, grali, a potem po krótkim czasie powracali, ale już po pieniądze. Straszyli pracowników, stosowali przemoc i kradli kasetki z gotówką. W sumie straty wyniosły kilka tysięcy złotych.
Kryminalni bardzo wnikliwie przeanalizowali wszystkie sprawy, przeprowadzili cały szereg czynności operacyjnych, sprawdzeń i ustaleń i dzięki temu bardzo szybko wpadli na trop sprawców. Policjanci ustalili dane dwóch mężczyzn. Pierwszy z nich, 27-letni Łukasz B., wpadł w ręce funkcjonariuszy w pierwszych dniach maja. Usłyszał dwa zarzuty dokonania rozbojów i został tymczasowo aresztowany.
Zatrzymanie drugiego nie było możliwe od razu. 24-letni Konrad B. był poszukiwany listem gończym oraz wydano za nim kilka nakazów doprowadzenia. Dlatego też najprawdopodobniej 24-latek unikał kontaktu z policjantami i ukrywał się już od dłuższego czasu. Kryminalni nie dawali jednak za wygraną. Wykorzystali liczne możliwości pracy operacyjnej i w efekcie tego ustalili, gdzie może przebywać mężczyzna. Kilka dni temu, w godzinach porannych, Konrad B. został zaskoczony wizytą funkcjonariuszy w mieszkaniu kolegi, u którego od jakiegoś czasu zamieszkiwał.
Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego zgromadzili materiał dowodowy, który dał podstawy do przedstawienia mu w prokuraturze 3 zarzutów, dwóch rozbojów w salonach gier i jednego w sklepie.
Sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego, a dodatkowo będzie on odbywał zasądzoną mu już wcześniej kare pozbawienia wolności.
(KSP / gm)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.76 MB)