Podejrzany o włamania do kościoła wpadł w ręce policji
Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, ustalonemu i zatrzymanemu przez lubańskich policjantów, a podejrzanemu o włamania do kościoła i kradzieże. Łupem sprawcy padły naczynia na oleje święte, pozłacana łyżeczka liturgiczna oraz relikwiarz. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia. O dalszym losie mężczyzny, który usłyszał już zarzuty, zdecyduje teraz sąd.
Policjanci z komendy powiatowej w Lubaniu ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamania do kościoła. Zatrzymany to 25-latek, mieszkaniec Świeradowa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze odzyskali też część skradzionego mienia.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna włamał się do kościoła w Świeradowie dwukrotnie. Po tym, jak został zatrzymany w związku z włamaniem, do którego doszło pod koniec czerwca br., funkcjonariusze ustalili, że ten sam mężczyzna włamał się również do tego samego kościoła dwa tygodnie wcześniej.
Podczas pierwszego włamania, sprawca po wejściu do zakrystii, ukradł naczynia na oleje święte oraz pozłacaną łyżeczkę liturgiczną. Następnym razem mężczyzna ukradł z gabloty umieszczonej na ścianie nawy głównej relikwiarz.
Na podstawie zebranych informacji oraz analizy zgromadzonego materiału policjanci wytypowali, a następnie zatrzymali podejrzanego. Mężczyzna usłyszał już w tej sprawie zarzuty. Za włamania i kradzieże grozi mu teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają w dalszym ciągu wszystkie okoliczności tych przestępstw, w tym prowadzą czynności zmierzające do odzyskania pozostałego, skradzionego mienia.
(KWP we Wrocławiu / mg)