Staranował policyjny radiowóz
Dwaj policjanci zostali ranni w wypadku, jaki wydarzył się wczoraj w Stalowej Woli. Kierowca hondy civic uderzył w bok policyjnego radiowozu. 18-letni kierowca hondy był nietrzeźwy - badanie wykazało, że miał blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie. Do szpitali trafiło także sześcioro młodych ludzi z hondy.
Do wypadku doszło w Stalowej Woli na skrzyżowaniu ulicy 1000-lecia i Sikorskiego kwadrans przed godz. 23. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu wypadku policjantów wespół z prokuratorem wynika, że w bok jadącego ulicą 1000-lecia oznakowanego policyjnego radiowozu kia wjechał 18-letni kierowca samochodu marki "Honda Civic". Siła uderzenia była tak duża, że policyjny radiowóz został zepchnięty z drogi na teren posesji.
W wypadku ranni zostali dwaj policjanci w wieku 35 i 28 lat z Wydziału Ruchu Drogowego stalowowolskiej komendy oraz kierowca i pięciu pasażerów hondy w wieku od 14 do 20 lat. Ranne osoby zostały przewiezione do szpitali w Stalowej Woli, Nisku i Rzeszowie. Przeprowadzone badania wykazały, że policjanci byli trzeźwi, natomiast kierowca hondy miał 0,79 promila alkoholu w organizmie.
Miejsce wypadku zostało zabezpieczone. Przeprowadzone oględziny, wykonana dokumentacja fotograficzna oraz szkic pomogą w ustaleniu przebiegu i okoliczności wypadku.
Trwa postępowanie w tej sprawie.
(KWP w Rzeszowie / mg)