Policyjną motorówką po Wiśle
Pani Katarzyna z Torunia i jej syn Kuba popłynęli w rejs po Wiśle policyjną motorówką. Atrakcję tę wylicytowali w ramach tegorocznej toruńskiej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Szczęśliwym posiadaczom voucheru w ich podróży, jako sternik, towarzyszył sierż. szt. Marek Tokarski z ogniwa na wodach toruńskiej komendy.
Rejs policyjną motorówką to atrakcja jaką zaoferował na licytację podczas tegorocznego 22 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Komendant Miejski Policji w Toruniu insp. Antoni Stramek. Zwycięzcą licytacji był mąż Pani Katarzyny, która kilka dni temu popłynęła wraz z synem Kubą. Rejs okazał się nie lada atrakcją.
Motorówka, która zabrała uczestników w podróż to hybrydowa łódź Parker 630, z zaburtowym, czterosuwowym silnikiem Veradomerkury, posiadająca 200 KM. Wyposażona jest w urządzenie GPS, radar, oraz echosondę umożliwiającą pływanie w trudnych warunkach atmosferycznych lub w nocy. Osiąga prędkość do 80 km/h, toruński garnizon wzbogacił się o nią w październiku 2011 r.
Podczas rejsu policyjną motorówką pani Katarzyna i jej syn Kuba mogli obejrzeć z bliska nowy most na Wiśle, Kępę Bazarową i miejsca niedostępne z brzegu dla pieszych i innych obiektów pływających oraz wpłynąć do ujścia rzeki Drwęcy, skąd można zobaczyć m.in. ruiny Zamku w Kaszczorku. Taki wyprawa to znakomita okazja, aby zrobić pamiątkowe zdjęcia na tle Starówki i obu toruńskich mostów. Podróż Wisłą to także niecodzienna możliwość zadawania pytań nt. policyjnego warsztatu, tajemniczych miejsc na wodzie i przybrzeżu oraz niebezpiecznej pracy toruńskich „wodniaków”. Szczęśliwym posiadaczom voucheru w ich podróży jako sternik towarzyszył sierż. szt. Marek Tokarski z ogniwa wodnego toruńskiej komendy.
(KWP w Bydgoszczy / bf)
