Czujna policjantka po służbie
Dzięki czujności i szybkiej reakcji policjantki z kłobuckiej komendy, być może udało się uniknąć kolejnej tragedii z udziałem pijanego kierowcy. Tym razem 41-letni kierujący oplem, mając w organizmie 2 promile alkoholu, przewoził dwoje swoich dzieci w wieku 9 i 14 lat. Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące.
Policjantka z Kłobucka w sobotnie popołudnie, w czasie wolnym od służby, zauważyła kierującego oplem astrą, którego sposób jazdy wskazywał, że może być on pijany. O swoich spostrzeżeniach natychmiast zawiadomiła oficera dyżurnego, a sama wsiadła do samochodu i ruszyła za oplem. Błyskawicznie na pomoc koleżance przybyli policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, którzy w rejonie zalewu Zakrzew zatrzymali nietrzeźwego kierującego.
Okazało się, że mężczyzna miał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 2 promile alkoholu. Zatrzymany był już wcześniej karany za jazdę po pijanemu. Oprócz jazdy „na podwójnym gazie”, podejrzany odpowie także za bezpośrednie narażenie na utratę zdrowia, a nawet życia swoich dzieci, które przewoził samochodem po pijanemu. Na wniosek kłobuckich śledczych i częstochowskiej prokuratury, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
(KWP w Katowicach / bf)