Pijani wandale w rękach Policji
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 21, 25 i 26 lat, którzy na cmentarzu w Głusku rzucali odłamkiem płyty w pamiątkową Macewę oraz wykrzykiwali antysemickie hasła. Policję o tym zdarzeniu powiadomił naoczny świadek. Zatrzymani młodzieńcy byli nietrzeźwi, mieli od 1,6 – do 2 promili alkoholu w organizmie. Ponadto w trakcie zatrzymania mężczyźni zachowywali się wulgarnie w stosunku do funkcjonariuszy, a jeden z nich zagroził policjantowi pozbawieniem zdrowia i życia. Teraz sprawcy trzeźwieją w policyjnym areszcie.
Wczoraj przed godziną 17.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Lublinie został powiadomiony o tym, że na terenie cmentarza przy ulicy Zdrowej w Głusku kilku młodych mężczyzn wykrzykuje antysemickie hasła oraz prawdopodobnie niszczy pomniki, gdyż słychać odgłosy rozbijanych płyt.
Na miejsce pojechali policjanci z III komisariatu, którzy zauważyli trzech opisywanych młodzieńców. Mężczyźni stali obok jednego z pomników, na którym widoczne były ślady od uderzeń inną płytą. Na ziemi z kolei leżały kawałki tej płyty.
Sprawcy zostali zatrzymani. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 21 i 26 lat oraz 25-letni mieszkaniec gm. Głusk. Młodzieńcy w trakcie zatrzymania zachowywali się wulgarnie w stosunku do interweniujących mundurowych. Jeden z zatrzymanych – 26 - latek kierował wobec policjanta groźby pozbawienia zdrowia i życia.
W konsekwencji cała trójka została osadzona w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieją usłyszą zarzuty. Szacowane są straty, jakie wyrządzili wandale.
Sprawcom może grozić kara nawet do 5 lat więzienia.
KWP Lublin / ik