Zatrzymany sprawca fałszywego alarmu bombowego
Chełmscy kryminalni zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego. Na początku tygodnia mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy z informacją, że w jednym z chełmskich hoteli podłożony został ładunek wybuchowy. Sprawcą okazał się 21-letni mieszkaniec Chełma, w przeszłości ponad 100 razy notowany za różne przestępstwa. Młodzieniec został dziś doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o areszt. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek. Około godz. 21.30 na numer alarmowy Policji zadzwonił mężczyzna. Z informacji, którą przekazał wynikało, że w jednym z chełmskich hoteli został podłożony ładunek wybuchowy. Zaraz po zgłoszeniu na miejsce wysłani zostali policjanci oraz inne służby. Każdy pokój, każde pomieszczenie oraz okolica hotelu zostały sprawdzone przez funkcjonariuszy. Po kilku godzinach policyjne działania zostały zakończone. Nie ujawniono żadnych ładunków wybuchowych ani innych urządzeń mogących grozić wybuchem.
Policjanci służby kryminalnej zatrzymali podejrzanego o dokonanie tego czynu mężczyznę. Jak się okazało, był nim doskonale znany chełmskim policjantom 21-letni mieszkaniec Chełma. W przeszłości był on ponad 100 razy notowany przez miejscowych funkcjonariuszy za różne przestępstwa.
21-latek został doprowadzony do sądu. Policjanci wnioskowali o jego areszt. Sąd Rejonowy w Chełmie zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy do dnia 19 listopada b.r. z zastrzeżeniem, iż tymczasowy areszt ulegnie zmianie na środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 20 tys. złotych z chwilą złożenia poręczenia do dnia 3.09.b.r.
Policja przypomina i ostrzega. Amatorzy fałszywych alarmów nie mogą czuć się bezkarnie. Ich ustalenie to tylko kwestia czasu. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych. W przypadku, gdy sprawcami są osoby nieletnie, do odpowiedzialności karnej mogą być pociągnięci rodzice lub opiekunowie.
(KWP w Lublinie / pl)