Zatrzymany w drodze na komendę Policji
Policjant z Hrubieszowa po wyjściu z komendy zatrzymał motorowerzystę, który jechał bez kasku. Jak się okazało, mężczyzna był nietrzeźwy i posiadał sądowy zakaz kierowania, a ponadto jechał właśnie do komendy by podpisać policyjny dozór. Będzie odpowiadał za kolejne występki.
Wyjątkową arogancją wobec prawa popisał się 28-letni mieszkaniec Hrubieszowa, który na podpisanie dozoru policyjnego do komendy w Hrubieszowie wybrał się motorowerem w stanie nietrzeźwym i z aktywnym zakazem sądowym w zakresie kierowania pojazdami po drodze publicznej.
Do zatrzymania mężczyzny doszło przez policjanta, który akurat wyszedł z budynku komendy po służbie i na ulicy zauważył motorowerzystę bez kasku. Gdy okazało się, że Łukasz M. jest nietrzeźwy, policjant wezwał do pomocy policjantów z drogówki. Badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 1,4 promila alkoholu. Pojazd zabezpieczono. Ponadto wyszło na jaw, że 28-latek nie posiadał prawa jazdy, za to zgodnie z wyrokiem sądu z 2011 roku posiadał aktywny zakaz sądowy w zakresie kierowania pojazdami mechanicznymi. Łukasz M. to znany hrubieszowskim policjantom mężczyzna. Wcześniej był zatrzymany do usiłowania włamania. W tej sprawie prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, który jechał właśnie podpisać.
Teraz oprócz jazdy w stanie nietrzeźwym odpowie za naruszenie sądowego zakazu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
(KWP w Lublinie / pl)