Wpadł z nielegalnymi papierosami
Blisko 300 tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy przewoził w seacie 31-letni mieszkaniec Konina. Zatrzymali go policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego przy punkcie poboru opłat na autostradzie w Żdżarach.
Policjanci zatrzymali samotnie jadącego niewielkiego dostawczego seata do rutynowej kontroli. W jej trakcie zauważyli nierównomiernie zużyty bieżnik, uszkodzoną lampę i brak sygnału. Funkcjonariuszy zaskoczyło jednak coś innego – niesamowita uprzejmość kierowcy. Jakby mógł, to natychmiast zmieniłby opony, naprawił lampę i sygnał. Nie zmartwiła go nawet decyzja o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego. Funkcjonariusze przyznają, że rzadko trafia się tak chętny do ukarania kierowca.
Kierowca seata zmartwił się dopiero wtedy, kiedy policjanci poprosili go o otwarcie części ładunkowej. Najpierw próbował ich przekonać, że coś jest uszkodzone i nie potrafi tych drzwi otwierać. Kiedy jednak stróże prawa byli nieugięci, otworzył skrzynię ładunkową. W środku policjanci zobaczyli mnóstwo kartonów. Kierowca powiedział, że przewozi „takie tam” kartony jak do pizzy.
Po uchyleniu pierwszego z brzegu kartonu policjanci zobaczyli mnóstwo papierosów. Zapytali tylko, czy wszystkie są z taką zawartością. 31-latek potwierdził i poprosił, aby... policjanci go puścili, bo nie ma za co żyć i próbuje trochę dorobić.
Wszystkie papierosy trafiły do konińskiej komendy, a policjanci powiadomili urząd kontroli skarbowej, który zajmuje się tego typu sprawami. Przeliczono zatrzymaną kontrabandę. Okazało się, że papierosów jest 287 880 sztuk, a Skarb Państwa stracił na niezapłaconym podatku ponad 220 tysięcy złotych. Za takie uszczuplenie budżetu 31-latkowi grozi bardzo wysoka grzywna, która może sięgnąć kilkudziesięciu tysięcy złotych.
(KWP w Poznaniu / mj)